Zakończone już w największych europejskich ligach zimowe okno transferowe przyniosło kolejne spekulacje na temat przyszłości Portugalczyka. Gwiazda „Królewskich” miała być niezadowolona, ponieważ klub rzekomo nie dotrzymał obietnicy w sprawie nowej umowy. Ponadto, w Madrycie planowana jest rewolucja w składzie, która może dotknąć również Cristiano.
Choć pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki przekonywał, że dobrze czuje się w Madrycie, spekulacje narastały. Teraz jednak zupełnie inne informacje podaje hiszpańskie „ABC”. Dziennik donosi, że 32-latek osiągnął już wstępne porozumienie, ale nie z innym klubem, a z mistrzami Hiszpanii. Na nowy kontrakt będzie musiał trochę poczekać, ale madrytczycy zatroszczyli się o to, by zawodnik był zadowolony.
Do złożenia podpisu ma dojść dopiero po zakończeniu sezonu. Władze klubu zwróciły jednak uwagę na to, że na rynku wzrosły nie tylko ceny piłkarze, ale także ich zarobki, dlatego też chcą podwyższyć pensję Ronaldo tak, by była adekwatna do jego klasy. Na mocy obecnej umowy wychowanek Sportingu zarabia 21 milionów euro, a kwota może wzrosnąć o kolejne cztery miliony w ramach bonusów. Nowy kontrakt ma opiewać na 30 milionów euro za sezon gry.
W ten sposób Portugalczyk zbliżyłby się zarobkami do Neymara, który zeszłego lata stał się bohaterem najdroższego transferu w historii piłki. Mistrzowie Hiszpanii liczą, że w ten sposób uda im się urwać wszelkie spekulacje, a samemu zawodnikowi spokój i ciągłość. W trakcie rozmów działacze wyjaśnili sobie wszelkie nieporozumienia, zatem wygląda na to, że konflikt, jeśli takowy w ogóle wystąpił, został zażegnany.
Obecny sezon nie jest tak udany dla Cristiano jak poprzedni. Napastnik zmagał się z problemami ze skutecznością, przynajmniej w rozgrywkach ligowych. W ostatnich dwóch meczach udało mu się jednak zdobył cztery gole, co może być dobrą prognozą na dalszą część sezonu. Do tej pory 32-latek zanotował 20 goli i cztery asysty w 26 meczach we wszystkich rozgrywkach.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
