Poczynione w ubiegłych miesiącach inwestycje przez Chelsea nie przyniosły spodziewanego efektu w postaci poprawienia osiąganych rezultatów. W efekcie zakończyła ona zmagania daleko poza strefą uprawniającą do startu w europejskich pucharach.
Taki obrót spraw pociąga za sobą konsekwencje dotyczące konieczności rozstania z przynajmniej kilkoma zawodnikami. Na tym polu na ratunek utytułowanej drużynie przybyła Arabia Saudyjska, która domyka formalności związane z pozyskaniem Hakima Ziyecha, Kalidou Koulibaly'ego i Édouarda Mendy'ego.
Odejście wymienionej trójki nie rozwiąże wszystkich kłopotów „The Blues”, ponieważ w kolejce do opuszczenia zespołu znajdują się następni piłkarza.
Nie można wykluczyć, że w tym gronie znajdzie się kapitan César Azpilicueta, cieszący się sporym zainteresowaniem, pomimo już dość zaawansowanego wieku.
33-letni obrońca został nie tak dawno wymieniony w kontekście Bayernu Monachium jako alternatywa dla fiaska rozmów prowadzonych z Kyle'em Walkerem. A teraz Gianluca Di Marzio uważa, że chęć nawiązania z nim współpracy przejawia też Inter Mediolan, traktując go jako wartościowe wzmocnienie formacji defensywnej w obliczu opuszczenia klubu przez Milana Škriniara.
Wychowanek Osasuny i były gracz Olympique'u Marsylia jest związany z londyńskim zespołem do 30 czerwca 2024 roku. W tej sytuacji konieczne wydaje się wyłożenie za niego odpowiedniej sumy pieniędzy, by uzyskać zgodę ze strony jego pracodawcy do rozpoczęcia rozmów kontraktowych.
Azpilicueta zakończył miniony sezon na 32 występach.
Reprezentuje barwy angielskiej drużyny nieprzerwanie od rozgrywek 2012/2013.