Środkowy napastnik obiecywał sobie wiele po zaliczeniu przeprowadzki z Wisły Kraków do Genoi ubiegłego lata na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu umowy zawartej z „Białą Gwiazdą”.
Młodzieżowy reprezentant Polski pokazał się ze stosunkowo dobrej strony w Primaverze, ale na seniorskim poziomie zdołał zaliczyć tylko cztery epizodyczne występy.
Duży wpływ na taki obrót spraw miała kontuzja odniesiona przez Aleksandra Buksę, która wyeliminowała go z rywalizacji na kilkanaście tygodni i pozbawiła możliwości wzięcia udziału w decydującej części walki o utrzymanie z drużyną w Serie A.
Następnie 19-letni piłkarz uznał po spadku, że będzie mu trudno o regularną grę w ekipie z Genui w rozpoczętych zmaganiach. Dlatego zaczął rozglądać się za atrakcyjną opcją i zaakceptował propozycję kontynuowania kariery w OH Leuven.
Środkowy napastnik przenosi się do belgijskiego zespołu w ramach rocznego wypożyczenia, o czym przed paroma tygodniami poinformował Samuel Szczygielski, a teraz potwierdził Gianluca Di Marzio czy krążące już w sieci zdjęcia z zawodnikiem pozującym z koszulką zespołu z Jupiler Pro League.
Nowa drużyna Buksy zajmuje na razie dziewiąte miejsce po rozegraniu czterech kolejek z sześcioma zdobytymi punktami.
Wychowanek Wisły Kraków będzie walczył o wyjściowy skład w belgijskim klubie z dwoma 21-latkami - Nachonem Nsingim (wychowanek) i Mykołą Kucharewyczem (wypożyczony z Troyes).