AS Monaco żąda ogromnych pieniędzy za Auréliena Tchouaméniego

fot. AS Monaco
Sebastian Janus
Źródło: Marca

Aurélien Tchouaméni znalazł się na celowniku europejskich gigantów, w tym Realu Madryt. AS Monaco oczekuje za swojego pomocnika minimum 80 milionów euro – informuje „Marca”.

Aurélien Tchouaméni zapracował w ostatnim czasie na miano czołowego pomocnika we Francji i jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników na tej pozycji w całej Europie. Nie dziwi więc zainteresowanie ze strony piłkarskich potęg.

22-latek znalazł się na celowniku Realu Madryt, który widzi w nim następcę dla starzejącego się Casemiro. Francuz ma przed sobą jeszcze wiele lat gry, a już w tym momencie prezentuje wystarczająco wysoki poziom. „Królewscy” mieli nadzieję na przeprowadzenie transakcji jeszcze zimą, co znacząco utrudniły ogromne żądania ze strony klubu z Ligue 1.

AS Monaco jest świadome tego, jak świetnego gracza posiada w swoich szeregach. Jeszcze niedawno Tchouaméni wyceniany był na 60 milionów euro, jednak teraz oczekuje się ofert wynoszących minimum 80 milionów euro. Oprócz Realu Madryt zainteresowanie jego usługami przejawiają także Paris Saint-Germain, Chelsea oraz Manchester United.

Tchouaméni w obecnym sezonie zagrał w 21 meczach Ligue 1, a także w pięciu spotkaniach fazy grupowej Ligi Europy. Łącznie dla AS Monaco zagrał dotychczas 76 razy, co przełożyło się na pięć bramek oraz pięć asyst.

22-latek pełni coraz ważniejszą rolę w reprezentacji Francji. Narodowych barw bronił do tej pory siedmiokrotnie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Kapitan Ruchu Chorzów mówi „pas” [WIDEO] Górnik Zabrze z pierwszym letnim transferem [OFICJALNIE] Thomas Tuchel rozpoczyna „luźne rozmowy” z nowym klubem Jest porozumienie w sprawie transferu Ethana Mbappé. Zaplanowano testy medyczne „Ta oferta nie jest bujdą”. Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! Vincent Kompany łączony z gigantem pomimo spadku z Premier League Nie tylko Josué odejdzie z Legii Warszawa. Przedłużenia nie będzie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy