Vincent Kompany łączony z gigantem pomimo spadku z Premier League

Vincent Kompany wprawdzie spadł z Premier League, ale i tak jest łączony z Bayernem Monachium. W ostatnich dniach doszło do rozmów do wewnętrznych rozmów w sprawie potencjalnego zatrudnienia Belga w roli szkoleniowca pierwszej drużyny.

Bayern Monachium finalnie nie przekonał Thomasa Tuchela do pozostanie w klubie, dlatego działacze muszą szukać innych opcji. Jak informuje Christian Falk, teraz priorytetem jest rynek Premier League, a pod uwagę brani są raczej kandydaci nie z najmocniejszych klubów. W Bawarii wolą postawić na kogoś z mniejszym doświadczeniem.

Z tego powodu na celownik trafił Thomas Frank z Brentfordu. Duńczyk dysponuje dużym doświadczeniem i za swoją pracę zbierał bardzo dobre recenzje. Do tego stopnia, że media łączyły go z Manchesterem United.

Okazuje się jednak, że to niejedyny trener z Wysp Brytyjskich, którego w Bawarii biorą pod uwagę. Jak donosi bowiem Fabrizio Romano, doszło ostatnio do wewnętrznych rozmów w sprawie kandydatury Vincenta Kompany'ego.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Next

Belg wprawdzie spadł z Burnley z Premier League, jednak rok wcześniej wywalczył w barwach tej ekipy awans. Eksperci chwalili go za konkretny styl gry, którzy przyniósł wymierne korzyści w Championship. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym konkurencja była jednak zbyt duża w obliczu wątpliwej jakościowo kadry.

W Monachium twierdzą, że były gwiazdor Manchesteru City dysponuje dużym potencjałem i być może warto na niego postawić. Na razie jednak nie doszło do żadnych konkretnych kontaktów z samym Kompanym.

Niewykluczone, że również i Brighton będzie stanowił dla 38-latka opcję w obliczu odejścia Roberto De Zerbiego.

Belg, zanim trafił do Anglii, odpowiadał za wyniki Anderlechtu.