Sebastian Szymański po niezwykle udanej kampanii w Feyenoordzie Rotterdam zaskoczył nieco swym następnym krokiem. Polak odszedł definitywnie z Dynama Moskwa, dołączając definitywnie do Fenerbahçe.
Choć początkowo ruch ten budził pewne obawy, tak teraz raczej nikt nie ma wątpliwości, że był to strzał w dziesiątkę. 24-latek odnalazł się nad Bosforem fenomenalnie, co pokazują same liczby.
Adept akademii Legii Warszawa rozegrał w tej kampanii 14 spotkań, które okrasił ośmioma golami i czterema asystami. W ostatnich dwóch kolejkach ligowych zdobył trzy bramki.
Szymański to jednak nie tylko ofensywa. Polak bardzo często wspiera kolegów, pomagając im w defensywie. Na Ülker Stadyumu są nim po prostu zachwyceni.
Portal Spor Arena skontaktował się w sprawie atakującego z Białej Podlaski z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski, Jerzym Brzęczkiem.
- Początek Szymańskiego w Fenerbahçe jest fenomenalny. Wszystko wskazuje na to, że Szymański szybko zaadaptował się w bardzo dobrym zespole, jakim jest Fenerbahçe i bardzo cieszył się swoją grą. Za moich czasów Szymański rozegrał swój pierwszy mecz w reprezentacji Polski i zaliczył bardzo dobry start. Ufałem mu, strzelił gola przeciwko Słowenii. Był kreatywny, ale także wykazał się odpowiedzialną postawą w defensywie - zaczął trener, który w październiku zakończył współpracę z Wisłą Kraków.
- Statystyki Szymańskiego na początek sezonu robią wrażenie, biorąc pod uwagę poziom rywalizacji i turecką Superligę. Takich liczb oczekuje także od Szymańskiego reprezentacja Polski. Szymański ma ochotę w najbliższej przyszłości zagrać w jednej z 5 najlepszych lig w Europie. Tego życzę i modlę się za niego. Sebastian Szymański pracuje nad własnym stylem, ale gdybym miał go do kogoś porównać, byłby to Paulo Dybala z AS Romy.
Szymański w seniorskim trykocie „Biało-Czerwonych” uzbierał już 26 spotkań.