Prawomocne wyroki w sprawie tak zwanego „gangu Fryzjera” zapadły w listopadzie zeszłego roku, jak widać nie jest to jednak koniec sprawy. Prokuratura zdecydowała się złożyć kasację, wprowadzając tym samym proces na ostatni etap postępowania sądowego. Wraz z prokuraturą kasacje złożyli również Ryszard F. (skazany na 4,5 roku pozbawienia wolności) oraz były sędzia międzynarodowy Grzegorz G. (skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata).
Sąd Najwyższy będzie miał zatem kolejną okazję, by ponownie przyjrzeć się zagmatwanej sprawie ustawiania meczów w polskiej piłce nożnej. Nie będzie jednak orzekać w sprawie potencjalnej winy, a jedynie zweryfikuje, czy we wcześniejszym postępowaniu nie doszło do błędów proceduralnych.
Zanim odbędą się posiedzenia w tej sprawie, Sąd Najwyższy musi zebrać potrzebną dokumentację i w ciągu miesiąca zostanie podjęta decyzja, czy pojawiły się wystarczające przesłanki, by rozpocząć procedowanie.
Kasacja prokuratury dotyczy czterech oskarżonych we wcześniejszym procesie - dwóch byłych piłkarzy Lecha Poznań, Piotra R. oraz Waldemara K., byłego masażysty „Kolejorza”, Roberta D., oraz Ryszarda F., znanego jako „Fryzjer”. W przypadku osób powiązanych niegdyś z aktualnym mistrzem Polski prokuratura ma wątpliwości co do uniewinnienia z zarzutów dotyczących meczu Lecha Poznań z Górnikiem Polkowice, którego wynik miał wpływ na późniejszy układ tabeli.
Wpływ na wynik tamtego meczu miała mieć oferta finansowa członków Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, którzy przebili propozycję Górnika Polkowice. Śledczy uważają, że było to sprzeczne z zasadami zdrowej rywalizacji i dlatego też zdecydowano się na kasację, która miałaby doprowadzić do uchylenia orzeczenia do ponownego rozpatrzenia.