Po konsultacjach z zarządem Torino trener Ivan Jurić wystawił rekomendację dla profilu Angeliño, który mógłby znakomicie operować w jego filozofii na lewym wahadle.
Działacze ze stolicy Piemontu postanowili więc wypełnić wniosek z zapytaniem o dostępność niechcianego w RB Lipsk zawodnika, który od pół roku przebywa na wypożyczeniu w Galatasaray.
Przygoda 27-latka mocno się jednak skomplikowana. Choć do zakończenia fazy grupowej Ligi Mistrzów stanowił on o sile stambulczyków, tak po „spadku” do Ligi Europy zarząd z RAMS Park wykalkulował, że nie opłaca mu się aktywować klauzuli obligatoryjności wykupu o wartości sześciu milionów euro.
Aby zapis wszedł w życie, wychowanek Manchesteru City musi rozegrać... jeszcze jedno spotkanie. Trener Okan Buruk w połowie grudnia otrzymał zakaz powoływania piłkarza do każdej kolejnej kadry meczowej.
Wydaje się jednak, że Angeliño nie zostanie porzucony na pastwę losu. O względy zdobywcy Pucharu Niemiec z kampanii 2021/2022 zabiega Torino.
Dziesiąta siła Serie A proponuje przejęcie wypożyczenia z opcją na wykup po sezonie w wysokości 4-5 milionów euro.
To spory zgryz dla „Byków”, które z pewnością zgodziłyby się od razu na transfer po deklaracji obligatoryjności. Negocjacje będą jednak miały swój ciąg dalszy.
Angeliño w trykocie tureckiego zespołu wziął udział w 19 pojedynkach, okraszonych golem i asystą.
Jego współpraca z RB Lipsk obowiązuje do czerwca 2025 roku.