Zaledwie kilka dni temu pojawiła się informacja, że w styczniu do Realu Madryt może dołączyć Zhang Linpeng, reprezentant kraju ze stolicą w Pekinie, właściwie jedna z największych gwiazd tego futbolu. O 26-latku zrobiło się głośno, gdy latem ogłaszał swój transfer do Chelsea. Obrońca nazywany "chińskim Sergio Ramosem" potwierdził, że negocjacje są zaawansowane i temat jego przeprowadzki do Madrytu jest poważny.
Później media zaczęły wieścić, że Hiszpanie wypożyczą ich zawodnika, a w zamian przekażą na półroczny okres Daniego Carvajala, który wraz z przyjściem Danilo musi godzić się z rolą rezerwowego.
- Czytałem o tych doniesieniach i moją pierwszą reakcją był śmiech. To zabawna, ale nieprawdziwa historia. Tu jest mój dom i czuję się szczęśliwy. Trener we mnie wierzy i mam nadzieję, że odpowiem na to dobrymi występami - skomentował jednak Carvajal.