Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię zmusiło tamtejsze władze do wprowadzenia różnego rodzaju przepisów, od których spełnienia zależy uzyskanie pozwolenia na pracę.
Swoim zakresem objęły one także rozgrywki piłkarskie, gdzie sporządzony kalkulator GBE (Governing Body Endorsement) wymaga uzyskania przez każdego z graczy piętnastu punktów, by mógł bez problemu dostać zgodę na dołączenie do dowolnego profesjonalnego zespołu w Anglii.
Ten przepis uniemożliwił już nie raz sprowadzenie niektórych piłkarzy, o czym przekonał się między innymi Bartłomiej Drągowski, tracąc szansę na angaż w Southampton czy Bournemouth.
Teraz piłkarz znajdujący się w podobnej sytuacji do niego będą mieli ułatwione zadanie, ponieważ ekipy z czterech najwyższych klas uzyskały zgodę na pozyskanie określonej liczby zawodników bez konieczności spełnienia powyższego kryterium.
Ekipy z Premier League i Championship będą mogły ściągnąć odpowiednio od dwóch do czterech takich piłkarzy, co będzie uzależnione od ich wkładu w wyniki osiągane w dotychczasowych zespołach.
Z kolei drużyny z League One i League Two, bez żadnych ograniczeń, uzyskały możliwość sprowadzenia dwóch graczy.
Wprowadzona zmiana ma jeden istotny haczyk, ponieważ skorzystanie z niej obliguje każdą z drużyn do dania określonego wymiaru czasowego do pokazania się rodzimym utalentowanym piłkarzom.
- Jako organ zarządzający angielską piłką nożną nadzorujemy cały ekosystem piłkarski i chcieliśmy stworzyć nowy model, który spełniałby różne cele naszych interesariuszy piłkarskich. Ściśle współpracowaliśmy z klubami oraz ligami i opracowaliśmy progresywne rozwiązanie, które zapewni klubom dodatkowy dostęp do międzynarodowych talentów i zachęci ich do wystawiania angielskich talentów - powiedział dyrektor generalny Mark Bullingham.