Robert Lewandowski latem 2022 roku zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę, a kwota transakcji zbliżyła się do 50 milionów euro.
Tym samym napastnik stał się najdroższym Polakiem w historii, a zarazem liderem projektu katalońskiego klubu. Już w pierwszym sezonie udowodnił swoje nieprzeciętne umiejętności.
To w znacznym stopniu dzięki znakomitej postawie napastnika, zespół Xaviego wygrał mistrzostwo kraju, dystansując konkurencję. Dodatkowo Barcelona dopisała też na swoim koncie Superpuchar Hiszpanii.
Na tym jednak w stolicy Katalonii nie zamierzają poprzestawać, choć sam Lewandowski spuścił z tonu.
Pierwsza część sezonu w jego wykonaniu nie była powalająca, co z kolei przełożyło się na plotki w kwestii jego przyszłości.
Czy możliwy jest letni transfer z udziałem kapitana reprezentacji Polski? O tym opowiedział się zainteresowany w rozmowie ze „Sportem”.
- Co dalej? Oczywiście jednym z celów jest ponowna gra na Camp Nou. To magiczny stadion - zaczął.
- Oczywiście, że chce tam ponownie zagrać. W mieście czuję się bardzo dobrze, a moja rodzina jest szczęśliwa - dodał.
FC Barcelona na Camp Nou ma wrócić 29 listopada 2024 roku, czyli dopiero w przyszłym sezonie. Wtedy do użytku oddana będzie część stadionu, natomiast zakończenie budowy zaplanowano na 2026 rok.
35-letni Lewandowski od początku sezonu rozegrał łącznie 31 spotkań, a w nich miał 14 bramek oraz sześć asyst.