Przez długi czas wydawało się, że francuski zawodnik opuści szeregi PSG w trakcie letniego okienka transferowego. 30-latek łączony był m.in. z Sevillą, Fenerbahçe i Nice, ale koniec końców, wiedząc, że klub ze stolicy Francji nie wiąże z nim większych nadziei, postanowił w nim pozostać.
Kilka tygodni temu Ben Arfa został zesłany do treningów z rezerwami PSG. Potem powrócił do pierwszego zespołu, ale ostatnio po raz kolejny przesunięto go do drugiej drużyny. Jak się okazuje, 15-krotny reprezentant swojego kraju nie pozostawił tego bez reakcji.
Zgodnie z doniesieniami francuskich mediów, piłkarz właśnie złożył skargę na klub z Paryża do odpowiedniego organu Ligue 1. Jak przekazał dziennikarzom prawnik zawodnika, Jean-Jacques Bertrand: - Zachowanie klubu jest przykładem dyskryminacji profesjonalnego piłkarza. Żądamy, by przestrzegał on swoich obowiązków.
Bertrand już wcześniej jednoznacznie wypowiadał się na temat niekorzystnej dla jego podopiecznego sytuacji. - Mówimy o wartościach sportowych i poszanowaniu kontraktów. W tym względzie Hatem nie popełnił przecież żadnego błędu. Został tymczasem brutalnie i bez szacunku odstawiony, co nie godzi się zupełnie z kodeksem etycznym - przyznał kilka tygodni temu prawnik.
Póki co, nie wiadomo, jak władze Ligue 1 zareagują na skargę.