Krychowiak: PSG? Rozmawiałem z trenerem, ale czułem się oszukiwany!

2017-10-14 09:12:12; Aktualizacja: 7 lat temu
Krychowiak: PSG? Rozmawiałem z trenerem, ale czułem się oszukiwany! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Daily Mail

Grzegorz Krychowiak tłumaczy, dlaczego nie powiodło mu się w Paryżu.

Polak był sprowadzany zeszłego lata przez Paris Saint-Germain na wyraźne życzenie trenera Unaia Emery'ego, który miał go pod swoją wodzą w Sevilli. Wicemistrzowie Francji zapłacili za 27-latka ponad 30 milionów euro, a sam piłkarz uchodził wtedy za jednego z lepszych defensywnych pomocników w Europie, zatem nic nie wskazywało, by „Krycha” miał trafić na ławkę rezerwowych. Sprawy w Paryżu przybrały jednak niespodziewany obrót.

- Rozmawiałem z trenerem, ale za każdym razem wyczuwałem oszustwo - twierdzi wprost Krychowiak.

- Trener znał mnie bardzo dobrze. Wcześniej spędziliśmy ze sobą dwa lata, a przed podpisaniem kontraktu namawiał mnie do przejścia do PSG. Mimo to nie grałem. Nie rozumiałem dlaczego. Dla piłkarza najważniejsze jest to, by grać, a ja nie mogłem tego robić. Teraz chcę czerpać radość z gry w piłkę.

Zmiana klubu przez reprezentanta Polski była niemal pewna. Jego usługami interesowały się takie ekipy jak Milan, Valencia, Chelsea, Lyon, West Ham czy Juventus, ale pomocnik niespodziewanie zdecydował się przenieść na wypożyczenie do West Bromwich Albion.

- Będę szczery, nie wiedziałem zbyt wiele o West Brom. Jedynie rozmawiałem z moim agentem na dwa dni przed podpisaniem kontraktu. Miałem propozycje z innych krajów, ale możliwość występowania w Premier League była dla mnie bardzo ważna. Dlatego podjąłem taką decyzję. Ostatni sezon WBA zakończyło w pierwszej dziesiątce, ale patrząc na to, co dzieje się tutaj w ostatnich tygodniach, teraz możemy zajść jeszcze dalej.

- Reprezentacja? Kiedy nie dostałem powołania na dwa mecze (z Danią i Kazachstanem - przyp. red.), porozmawiałem z trenerem, powiedział mi, że lepiej, żebym znalazł nowy klub, później wrócę do kadry. Możliwość gry na Mistrzostwach Świata jest dla mnie ważna.

Pierwszy mecz w barwach WBA nie był dla Krychowiaka do końca udany, ale z czasem Polak zaczął grać coraz lepiej.

- W PSG było pięciu czy sześciu zawodników, którzy pracowali razem przed sezonem. Wykonywaliśmy dobrą robotę, ale nie graliśmy w sparingach i właśnie dlatego potrzebowałem trochę więcej czasu. Każdy mecz sprawia, że jestem lepszy. Wiem, kiedy jestem silny. Jestem defensywnym pomocnikiem, ale mogę też dać coś z siebie w ofensywie.

- Czy zostanę w WBA na dłużej? Nie wiem, w futbolu wszystko jest możliwe, więc zobaczymy. Nie myślę o tym, co będę robić w przyszłym sezonie. Skupiam się jedynie na tym, co będę robić w następnym meczu.