Samolot zaginął nad Kanałem Angielskim niedaleko Alderney. Służby ratownicze przeszukały obszar
1700 mil kwadratowych. Mimo wielkiego wysiłku, nie udało się
znaleźć żadnego śladu po maszynie i jej pasażerach. Choć było
to trudne, podjęto decyzję o zakończeniu akcji (więcej na ten
temat TUTAJ).
- Rozumiemy fakty i naprawdę doceniamy
wszystkie podjęte do tej pory wysiłki. Chcemy podziękować Cardiff
City i Nantes, a także wszystkim, którzy szukali Emiliano.
Chciałabym przekazać jednak moją prośbę. Proszę, proszę,
proszę, nie przestawajcie go szukać. Dla mnie oni wciąż żyją.
- Trudno wyrazić mi w tym momencie, co dokładnie czuję. To
naprawdę ciężkie.
- Otrzymaliśmy ogromne wsparcie od obu klubów. Dziękuję również wszystkim kibicom.
-
Gdzieś w głębi serca czuję, że Emiliano - który jest
wielkim wojownikiem - wciąż żyje. Wiem, że razem z pilotem gdzieś
tam są. Nie zamierzamy się poddać - powiedziała Romina Sala.
Rozpaczliwy apel siostry zaginionego Emiliano Sali
fot. Transfery.info
Policja z Guernsey potwierdziła dzisiaj, że zakończyła poszukiwania zaginionego samolotu, którym podróżował 28-letni Emiliano Sala. Do całej sytuacji odniosła się siostra argentyńskiego piłkarza, Romina.
Więcej na temat:
Romina Sala
Emiliano Raúl Sala Taffarel
Argentyna
Anglia
Walia
FC Nantes
Francja
Cardiff City FC