W poprzednim tygodniu brazylijski
napastnik doznał na jednym z treningów kontuzji mięśniowej. Z
uwagi na nią 27-latek opuścił dwa ostatnie spotkania ligowe „The
Reds” z Huddersfield Town (5:0) i Newcastle United (3:2), a w
pierwszym starciu z „Dumą Katalonii” wszedł z kolei na murawę z ławki
rezerwowych.
Teraz wiadomo już, że Firmino na pewno nie
pojawi się na boisku we wtorkowym rewanżu na Anfield. Liverpool
dodał, że Brazylijczyk może wrócić na mecz 38. kolejki Premier League z
Wolverhampton Wanderers, który odbędzie się w następną
niedzielę, ale na razie nie jest to przesądzone.
27-letni atakujący rozegrał w tym sezonie 47
spotkań w koszulce „The Reds”. Strzelił 16 goli i zanotował
osiem asyst.
Absencja Firmino jest złą informacją dla
kibiców Liverpoolu, a może być jeszcze gorzej. Kontuzji w sobotnim
meczu z Newcastle nabawił się bowiem Mohamed Salah (więcej na ten
temat TUTAJ).
Barcelona wygrała pierwsze starcie z „The
Reds” 3:0. Wtorkowy rewanż rozpocznie się o 21:00.
OFICJALNIE: Liverpool osłabiony na rewanż z Barceloną
fot. Transfery.info
Menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, poinformował, że Roberto Firmino nie zagra w rewanżowym meczu 1/2 finału Ligi Mistrzów z Barceloną.
Więcej na temat:
Oficjalnie
Anglia
Hiszpania
FC Barcelona
Liga Mistrzów
Kontuzje
Roberto Firmino
Brazylia
Liverpool FC