Osvaldo jednak w QPR?
2015-02-02 16:31:37; Aktualizacja: 9 lat temu Fot. Transfery.info
Kolejny zwrot w sadze transferowej Pablo Osvaldo. Reprezentant Włoch może ostatecznie trafić do Queens Park Rangers.
Przypomnijmy - podczas spotkania z Juventusem (1:1) Osvaldo, wyraźnie zdenerwowany samolubnym zagraniem Mauro Icardiego, ruszył do niego z pretensjami, a obu graczy musiał rozdzielić Fredy Guarin. Co więcej, po meczu doszło do utarczki słownej pomiędzy Osvaldo a trenerem Roberto Mancinim. Piłkarz został za swoje zachowanie ukarany finansowo, zawieszony i odsunięty od treningów z pierwszą drużyną. Osvaldo odmówiono także wstępu na obiekty treningowe, a on sam zniknął na parę dni, nie informując klubu o miejscu pobytu. Obie strony są obecnie w sporze - pozwały się wzajemnie - i sprawa może znaleźć swój finał w sądzie.
W kontekście nowego pracodawcy Osvaldo, wiele mówiło się o powrocie do Juventusu, w którym spędził rundę rewanżową poprzedniego sezonu. Dzisiaj rano mistrzowie Włoch ucięli jednak wszelkie spekulacje, wypożyczając z Milanu Alessandro Martiego na najbliższe pięć miesięcy. Osvaldo miał oferty z innych klubów, m.in. z Torino, jednak zostały one przezeń odrzucone, w nadziei na otrzymanie propozycji z lepszego klubu. Z tych samych względów 28-letni napastnik pozostawał niechętny powrotowi na Wyspy i przeniesieniu się do QPR.
Southampton, którego piłkarzem pozostaje Osvaldo - został wypożyczony do Interu na sezon 2014/2015 - początkowo dało mediolańczykom wolną rękę w znalezieniu mu nowego klubu. W ostatnich dniach sytuacja jednak uległa zmianie i klub z południa Anglii w większym stopniu zaangażował się w poszukiwanie zespołu, w którym piłkarz mógłby dograć obecny sezon. Jak donosi Gianluca Di Marzio, tym zespołem mogłoby być właśnie QPR, które złożyło nową ofertę i chce sfinalizować wypożyczenie Osvaldo przed zamknięciem zimowego okienka transferowego.
Według doniesień stacji Sky Sports, beniaminek Premier League planuje pozyskać dzisiaj dwóch graczy, w tym napastnika. Wcześniej upadł pomysł ściągnięcia Emmanuela Adebayora - na przeszkodzie stanęła za wysoka, wynosząca 100 tys. funtów tygodniówka zawodnika Tottenhamu.