Kim jest Danilo?

Carlo Ancelotti już teraz nie ma najgorszego wyboru na prawej stronie defensywy, gdyż biega tam zaledwie 23-letni (a więc rówieśnik Danilo!) Daniel Carvajal, a w zanadrzu pozostaje doświadczony Alvaro Arbeloa, którego kontrakt dobiega końca dopiero 30 czerwca 2016 roku. W sytuacji transferu Brazylijczyka Arbeloa najpewniej otrzyma zgodę na odejście, gdy dwóch młodych powalczy o pierwszy skład. Pomimo stosunkowo spokojnej sytuacji Real nie mógł jednak grać na zwłokę, gdyż Danilo i jego styl gry odpowiada Barcelonie, która musi znaleźć następcę Daniego Alvesa. Utrata potencjalnego czołowego prawego defensora i spore wzmocnienie największego rywala oczywiście byłoby nie w smak nie tylko prezydentowi Florentino Perezowi, ale też całemu madridismo. Z kolei Porto musiało sprzedać piłkarza już teraz, by na nim godnie zarobić.

Danilo to kolejny przedstawiciel szkoły brazylijskich bocznych obrońców, niezwykle szybko przemieszczających się z defensywy do ofensywy. Silny, agresywny, jak na pozycję bardzo dobry zbudowany fizycznie (184 cm wzrostu). Naturalny następca Daniego Alvesa w reprezentacji. 

Real Madryt w ramach transakcji zapłaci 31,5 miliona euro, co Porto musi uznać za więcej niż dobrą kwotę za zawodnika, którego kontrakt obowiązywał tylko do 30 czerwca 2016 roku. Portugalczycy zapłacili za niego "tylko" 10 milionów euro.

Transfer pilotował Eduardo Uram, "szara eminencja" brazylijskiego futbolu, nie tylko agent piłkarski, ale też współwłaściciel wielu klubów i kart zawodniczych. Nie jest tak znany jak choćby Jorge Mendes czy Mino Raiola, jednak jego wpływy, za pośrednictwem kolejnych transferowanych Brazylijczyków, z każdym rokiem rosną także w światowej piłce.