21. urodziny Erlinga Haalanda. Imponujące liczby Norwega już na tym etapie życia!
2021-07-21 19:23:11; Aktualizacja: 3 lata temuW dniu dzisiejszym Erling Braut Haaland kończy 21 lat. Norweg już w tym momencie może się poszczycić imponującymi statystykami w swojej (nadal krótkiej) karierze piłkarskiej.
W 2020 roku Borussia Dortmund zapłaciła RB Salzburg 20 milionów euro za kartę zawodniczą napastnika, ale inwestycja ta szybko się zwróciła - Haaland stał się pierwszym graczem, który w swoim debiucie w Bundeslidze zdobył hat-tricka jako rezerwowy. Miało to miejsce w starciu z Augsburgiem - przed pojawieniem się Norwega na boisku jego drużyna przegrywała 1:3, a mecz ostatecznie skończył się wynikiem 5:3.
UEFA podkreśla fakt, że po 22 meczach w rozgrywkach klubowych pod szyldem tej organizacji, dzisiejszy solenizant strzelił 24 gole i przynajmniej raz trafił do bramki każdej drużyny, z którą spotkał się w Lidze Mistrzów - z wyjątkiem Manchesteru City, który powstrzymał zapędy Norwega w ćwierćfinale sezonu 2020/2021. To właśnie w tym sezonie Haaland został królem strzelców Champions League z dziesięcioma golami na koncie.
Z 24 trafieniami w swoich pierwszych 20 „europejskich“ meczach, Haaland ustanowił zapierające dech w piersiach tempo zdobywania bramek. W tym samym momencie kariery inni współcześni wielcy piłkarze nawet nie zbliżyli się do tego wyczynu. Po 20 europejskich występach Kylian Mbappé zdobył 12 bramek, Lionel Messi osiem, Robert Lewandowski sześć, a Cristiano Ronaldo - tylko jedną.Popularne
Takiego bilansu nie były w stanie osiągnąć nawet największe legendy światowego futbolu w historii. Po 20 meczach w europejskich pucharach, legendy Realu Madryt Ferenc Puskás i Alfredo Di Stéfano zdobyli odpowiednio 19 i 21 bramek. Słynny zawodnik Milanu José Altafini także zdobył 21 goli w swoich pierwszych 20 występach. Niemieckie gwiazdy z lat 70-tych Gerd Müller i Jupp Heynckes strzelili natomiast odpowiednio 15 i 18 bramek w tej samej liczbie spotkań u progu swoich karier.
Haaland jest już trzecim najlepszym norweskim strzelcem rozgrywek klubowych UEFA, ustępując Haraldowi Brattbakkowi (31 goli w 75 meczach) i Johnowi Carew (28 w 85 spotkaniach) i zrównał się w liczbie 24 bramek z Toré André Flo (który potrzebował 61 meczów, aby osiągnąć ten wynik). Jego dawny mentor z Molde, Ole Gunnar Solskjær, zakończył karierę z 23 golami w tych rozgrywkach.
Tylko jedna drużyna poza City zdołała powstrzymać Haalanda od zdobycia bramki w europejskim meczu: napastnik nie powiększył swojego dorobku strzeleckiego w swoim europejskim debiucie, gdy jego drużyna Molde przegrała 1:2 z północnoirlandzkim Glenavonem w kwalifikacjach do Ligi Europy w lipcu 2018 roku. Norweg zdobył swoją pierwszą „europejską“ bramkę w swoim następnym występie, czyli wygranej 3:0 nad albańskim klubem Laç.
Statystyki bramkowe Haalanda w Europie są coraz to bardziej imponujące z każdym kolejnym transferem: w Molde zdobył cztery gole w pięciu meczach europejskich rozgrywek. Następnie zanotował osiem trafień w siedmiu meczach UEFA dla Salzburga i 12 w 12 spotkaniach dla BVB.
- Kiedy byłem w Salzburgu, zacząłem zdobywać bramki, ale spoglądałem na Kyliana Mbappé strzelającego gola za golem w Ligue 1, więc zawsze można osiągnąć wyższy poziom - powiedział Haaland w rozmowie z Bundesliga.com.
Skromność, ciężka praca i profesjonalizm - te cechy z pewnością można przypisać norweskiemu solenizantowi. Wszystkiego najlepszego, Erling!