29 transferów, na które czekamy w Transfer Deadline Day

Przedstawiciele poszczególnych klubów muszą zakasać rękawy, aby dopiąć ostatnie formalności związane z rejestracją nowych piłkarzy przed zamknięciem letniego okna transferowego.

Spośród oczekiwanych przez nas operacji na czoło wysunęła się dość niespodziewanie ta związana z przeprowadzką Eduardo Camavingi do Realu Madryt. Przedstawiciele „Królewskich” postanowili skupić się na pozyskaniu rozchwytywanego pomocnika po tym, jak ponieśli porażkę w rozmowach z Paris Saint-Germain na temat Kyliana Mbappé (kurs w BETFAN na PSG - 1,25; kurs na Real Madryt - 2,5), który najprawdopodobniej pozostanie w obecnym klubie i niewykluczone, że przedłuży z nim kontrakt, aby nie opuścić go na zasadzie wolnego transferu następnego lata.

W zaistniałej sytuacji nic nie wskazuje na to, aby do PSG miał trafić Richarlison (kurs na PSG - 6; kurs na Real Madryt - 21), który był przymierzany do francuskiego klubu jako potencjalny następca reprezentanta „Trójkolorowych”. Ale za to wciąż niepewny swojej najbliższej przyszłości w ekipie z Parc des Princes może być Mauro Icardi. Argentyńczyk przy obecnej konkurencji w szeregach zespołu prowadzonego przez Mauricio Pochettino może mieć olbrzymie kłopoty z regularną grą i niewykluczone, że w ostatniej chwili wyląduje w Serie A w Juventusie.

W podobnym położeniu, co wspomniana wyżej utytułowana drużyna z Hiszpanii, znajduje się Chelsea, ale ona w przeciwieństwie do swojego rywala na arenie międzynarodowej nie odpuściła jeszcze całkowicie starań o sprowadzenie do siebie Saúla Ñígueza (kurs na Chelsea - 1,45) i Julesa Koundé. Ewentualna przeprowadzka tego pierwszego jest bardzo istotna dla dalszej przyszłości Calluma Hudsona-Odoia (kurs na BVB - 2,25), który czeka na otrzymanie „zielonego światła” na przenosiny do Borussii Dortmund. Z kolei druga może sprawić, że do klubu z Andaluzji trafi Sven Botman z Lille.

Równie nerwowo najbliższe kilkanaście godzin będą spędzać tacy zawodnicy jak James Rodríguez (kurs na FC Porto - 1,7), Sardar Azmoun, Zeki Çelik, Serge Aurier, William Carvalho, Samuel Umtiti, Axel Witsel, Bernardo Silva (kurs na Manchester City - 1,35; kurs na Juventus - 3,25), Aymeric Laporte (kurs na Real Madryt - 9), Miralem Pjanić, Sead Kolasinac czy Adama Traoré (kurs na Tottenham - 1,72).

Każdy z nich w mniejszym lub większym stopniu naciska na obecnych pracodawców, aby umożliwili mu przeprowadzkę do nowego zespołu z uwagi na brak szans na regularną grę w rozpoczętych rozgrywkach, pojawienie się szansy na zrealizowanie wielkiego transferu lub po prostu rozpoczęli ostatni rok kontraktu i poszczególne zespoły mają ostatnią szansę na to, żeby zarobić na ich odejściu przyzwoitą sumę.

Aż takich gorączkowych chwil nie muszą za to przeżywać Ilaix Moriba, Valentino Lazaro, Marc Cucurella, Junior Messias czy Emerson Royal. Wymienieni zawodnicy przechodzą lub już przeszli testy medyczne odpowiednio w RB Lipsk, Benfice, Brighton, Milanie oraz Tottenhamie i w przeciągu kilku godzin powinni zostać zaprezentowani jako nowi piłkarze wymienionych zespołów.

Jeżeli zaś chodzi o Polaków, to tutaj liczymy jeszcze na pojawienie się interesujących doniesień na temat przyszłości Jakuba Kiwiora, Sebastiana Walukiewicza, Filipa Marchwińskiego, Sebastiana Musiolika oraz Dawida Kownackiego. Praktycznie każdy z nich może lada chwila zawitać klub we Włoszech, zmienić tam klub lub powrócić.