Na tyle opiewa klauzula umożliwiająca
pozyskanie 17-letniego zawodnika. W ostatnich dniach nie brakowało
doniesień sugerujących, że Santos być może zgodzi się na
zejście z ceny, ale tak nie będzie. Klub zainteresowany pozyskaniem
wielkiego talentu musi liczyć się z wydatkiem 50 milionów.
Grono
klubów regularnie obserwujących Rodrygo jest duże. Wśród nich znajduje się Barcelona. Ostatnio kataloński „Sport” informował, że to
właśnie mistrz Hiszpanii ma największe szanse na pozyskanie
Brazylijczyka.
Urodzony 9 stycznia 2001 roku Rodrygo jest
wychowankiem Santosu. W jego pierwszym zespole lewoskrzydłowy
zadebiutował kilka miesięcy temu. W tym roku zanotował na razie po
trafieniu w brazylijskiej ekstraklasie i Copa Libertadores.
Działacze Santosu wierzą w to, że 17-latek jest w stanie
osiągnąć więcej niż Vinícius Júnior. Urodzony kilka miesięcy
wcześniej zawodnik Flamengo lada moment zostanie formalnie piłkarzem
Realu Madryt. „Królewscy” zapłacili za niego 45 milionów euro.
Wielkie nadzieje z Rodrygo wiąże się od dawna. Co ciekawe,
pierwszy kontrakt z Nike podpisał on, mając zaledwie 11 lat. Dla
porównania - Neymar uczynił to, będąc dwa lata starszym.
50 milionów za Rodrygo
fot. Transfery.info
Jak podaje UOL Esporte, uchodzący za jeden z największych talentów brazylijskiej piłki Rodrygo opuści Santos wyłącznie, jeśli do klubu wpłynie oferta w wysokości 50 milionów euro.