„Kiedyś w Barcelonie...” – wywiad z Michałem Pytkowskim

„Kiedyś w Barcelonie...” – wywiad z Michałem Pytkowskim
Redakcja
Redakcja
Źródło: własne

Michał Pytkowski pochodzi z Zielonki, bardzo późno bo w wieku 13 lat rozpoczął treningi w Dolcanie Ząbki rocznik 89. Po 3 latach awansował do drużyny seniorów, z którą regularnie odbywał treningi. Dostrzeżony w(...)

Michał Pytkowski pochodzi z Zielonki, bardzo późno bo w wieku 13 lat rozpoczął treningi w Dolcanie Ząbki rocznik 89. Po 3 latach awansował do drużyny seniorów, z którą regularnie odbywał treningi. Dostrzeżony w tym czasie przez specjalistów i pół roku temu ściągnięty do szkółki bramkarskiej w Szamotułach. Czyni błyskawiczne postępy: w tej chwili jest już bramkarzem numer trzy kadry Polski swojego rocznika, od roku powoływany na zgrupowania i konsultacje. Wysoki, obdarzony mocnym wyrzutem, świetnie grający nogami, stylem gry przypomina Petra Cecha...

O szkółce bramkarskiej, trenerze Andrzeju Dawidziuku, kadrze Under 18, jak również planach na przyszłość rozmawia z nim Deerhunter:



W jaki sposób znalazłeś się w Szamotułach? Jak długo byłeś obserwowany zanim pojawiła się konkretna oferta?

W Szamotułach znalazłem się można powiedzieć: z przypadku. Podczas konsultacji reprezentacji Polski we wrześniu zeszłego roku jeden z trenerów zapytał mnie, czy byłbym zainteresowany przejściem do szkółki. Wtedy jeszcze nie byłem zdecydowany, rozmawiałem o tym z rodzicami jednak temat upadł. W listopadzie przyszło kolejne powołanie, a zatem wrócił też temat Szamotuł. Tym razem postanowiłem poważnie porozmawiać z rodzicami i przekonać ich by mnie tam puścili. Początkowo się opierali jednak w końcu udało mi się ich namówić i na początku grudnia skontaktowałem się przez jednego z trenerów reprezentacji z Andrzejem Dawidziukiem. Zaproponował mi testy w połowie grudnia. Bez namysłu zgodziłem się i stawiłem się w wyznaczonym dniu w Szamotułach. Okazało się, że wystarczył jeden trening, by trener mnie ocenił i zdecydował się mnie ściągnąć do szkółki.

Czy dobrze czujesz się w nowym otoczeniu (szkoła, nowi ludzie)? Czy otrzymujesz jakieś stypendium?

Czuję się tu bardzo dobrze, starsi zawodnicy ciepło mnie przyjęli. Przyznam, że byłem zaskoczony ich życzliwością. Od razu zapoznali mnie ze zwyczajami i zasadami panującymi w szkółce. W szkole też dość łatwo było mi się zaaklimatyzować, już pierwszego dnia wiele osób zaoferowało mi swoją pomoc w sprawach szkolnych. Jednak nie wszyscy są tak przychylnie nastawieni do zawodników szkółki powszechnie nazywanych "piłkarzykami", zdarza się usłyszeć jakieś nieprzychylne słowo, ale nie bierzemy sobie nigdy tych komentarzy do serca i zwyczajnie je lekceważymy. Stypendium w szkółce się nie otrzymuje, ale należy wspomnieć, że cały pobyt w Szamotułach mamy bezpłatny. Mieszkamy w szkolnej bursie i nie musimy się martwić o posiłki.

Jak wygląda standardowy dzień bramkarza w szkółce w Szamotułach?

Standardowy dzień bramkarza w Szamotułach nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Ja na przykład wstaje rano do szkoły między w okolicach 7.15, myję się, ubieram i idę na śniadanie. Od 7.45 do 13.50 lub 14.50 mam lekcje. Następnie jem obiad i przygotowuję się do treningu. O 16.00 wyjeżdżam razem z całą drużyną na oddalone o około 2km boiska sportowe należące do miejskiego klubu sportowego. Trening dla zawodników z pola trwa przeważnie około 1,5 godziny, ale bramkarze zawsze zostają dłużej na trening specjalistyczny. Z treningu jedziemy prosto na kolację. Po kolacji jest czas na naukę własną do 21. PO 21 jest czas wolny przez godzinę. o 22.30 trzeba być już w swoich pokojach, gdyż obowiązuje cisza nocna.

Jak układa się współpraca z Andrzejem Dawidziukiem?

Praca z tym trenerem to czysta przyjemność! Treningi są zawsze ciekawe, gdyż trener wprowadza dużo nowych ćwiczeń przez co nie ma mowy o monotonii. Warto dodać, że Andrzej Dawidziuk jest bardzo spokojnym i stonowanym człowiekiem, więc nie ma mowy o stresie i krzykach na treningu. Zwraca uwagę na każdy nawet najdrobniejszy błąd i udziela wskazówek, bądź pokazuje jak go wyeliminować. Naprawdę jest to trener wysokiej klasy.

Na czym polega wyjątkowość szamotulskiej szkółki, czym różnią się zajęcia tam prowadzone od tych mających miejsce w polskich klubach (np. w Dolcanie)?

Treningi wyglądają zupełnie inaczej niż w zwykłych klubach. Tutaj nacisk głównie kładzie się na bramkarzy. Często trenują oddzielnie co w klubach jest niemożliwe. Ponadto trenerzy Dawidziuk i Szmyt mają dużą wiedzę i doświadczenie trenerskie z czego umiejętnie korzystają w pracy z zawodnikami. Tu nie ma presji wyniku, liczy się tylko podnoszenie indywidualnych umiejętności wszystkich zawodników tak, by byli w stanie podołać trudom seniorskiego, profesjonalnego futbolu.

Czy treningi w Szamotułach obserwowane są przez jakichś zagranicznych łowców talentów (brytyjskich, francuskich)? Czy któryś z was otrzymał już ofertę z zagranicy? A może z jakichś znanych polskich zespołów?

Niestety nie wiem, czy na meczach bądź treningach są jacyś obserwatorzy, ale za to na pewno najlepsi zawodnicy szkółki są wysyłani na staże do zagranicznych klubów, szczególnie angielskich i niemieckich. Jeśli tam się spodobają to dostają możliwość podpisania umowy.

Czy obecne młode talenty z MSP Szamotuły mają kontakt ze starszymi wychowankami Dawidziuka?

Owszem: niektórzy z nas mają kontakt z wychowankami szkółki. Jestem tu zbyt krótko, by wymienić wszystkie z nich, ale z całą pewnością mogę wspomnieć o Radosławie Cierzniaku i Jakubie Wawrzyniaku, którzy kontaktują się z młodszymi kolegami.

Kto Twoim zdaniem jest najbardziej obiecującym zawodnikiem kadry Under 18? Prosilibyśmy o parę słów na temat tego piłkarza...

Ciężko wskazać jednego piłkarza, gdyż jest to naprawdę wyrównana grupa ludzi o olbrzymim potencjale. Z tego co wiem to ostanio napisano o Rakowskim jako o supertalencie, ja jednak wskazałbym Arka Oziewicza z Radomiaka, albo mojego klubowego kolegę Maćka Rybusa jako tych wyróżniających się.

Jakie plany na przyszłość? Czy chcesz zostać w Polsce i grać w jakimś większym klubie? Czy może iść śladem np. Fojuta (z "o" :) ) i, wchodząc w wiek seniora, przenieść się do klubu europejskiej klasy?

Z całą pewnością chcę zostać w Polsce. Gdybym miał przejść do jakiegoś angielskiego klubu (nawet z Premiership)i być tam trzecim, czwartym czy piątym bramkarzem to na pewno bym się nie zdecydował, gdyż przebić się do pierwszego składu w na Wyspach jest niezwykle trudno. Wiadomo powszechnie, że Brytyjczycy na siłę promują swoich graczy nawet jeśli Ci są słabsi (jako przykład niech posłuży słaby i podatny na kontuzję Kirkland wpychany parę lat temu do pierwszego składu kosztem utalentowanego i zwinnego Jerzego Dudka). Dlatego wolałbym pozostać w Polsce i wyrobić sobie jakaś markę i dopiero później ewentualnie szukać możliwości transferu zagranicznego.

Artur Boruc parę lat temu grał jeszcze w Dolcanie Ząbki, a dziś biją się o niego Arsenal z Milanem. Czy podobnie potoczy się kariera Michała Pytkowskiego? Jaki jest Twój wymarzony klub zagraniczny?

Bardzo bym chciał żeby moje losy potoczyły się tak samo. Jednak zobaczymy jak będzie. Nie ukrywam, że chciałbym kiedyś trafić do FC Barcelony...

Więcej na temat: Polska Ekstraklasa Wywiady

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Gonçalo Feio zaskoczył. Powrót do składu Legii Warszawa po prawie trzech miesiącach [OFICJALNIE] Gonçalo Feio zaskoczył. Powrót do składu Legii Warszawa po prawie trzech miesiącach [OFICJALNIE] Ekstraklasy: Składy na mecz Lech Poznań - Legia Warszawa. Stawka nie jest większa niż złoto [OFICJALNIE] Ekstraklasy: Składy na mecz Lech Poznań - Legia Warszawa. Stawka nie jest większa niż złoto [OFICJALNIE] Śląsk Wrocław finalizuje wyczekiwany transfer. Sprawdzony kierunek Śląsk Wrocław finalizuje wyczekiwany transfer. Sprawdzony kierunek Michał Probierz z ważną misją dla gracza z Ekstraklasy na EURO 2024. „Toczymy dyskusję” Michał Probierz z ważną misją dla gracza z Ekstraklasy na EURO 2024. „Toczymy dyskusję” OFICJALNIE: Poznaliśmy drugiego spadkowicza Ekstraklasy w sezonie 2023/2024 OFICJALNIE: Poznaliśmy drugiego spadkowicza Ekstraklasy w sezonie 2023/2024 Carlo Ancelotti znowu to zrobił. Kultowe cygaro poszło w ruch [WIDEO] Carlo Ancelotti znowu to zrobił. Kultowe cygaro poszło w ruch [WIDEO] Z wielkiego transferu nici?! Lech Poznań mógł przegapić okazję Z wielkiego transferu nici?! Lech Poznań mógł przegapić okazję

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy