A jednak! Napoli bardzo blisko transferu następcy Chwiczy Kwaracchelii

2025-01-24 17:40:16; Aktualizacja: 6 godzin temu
A jednak! Napoli bardzo blisko transferu następcy Chwiczy Kwaracchelii Fot. Antonio Balasco/IPA Sport/ipa-agency.net/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fabrizio Romano [X]

SSC Napoli pożegnało się z Chwiczą Kwaracchelią. Wszystko wskazuje na to, że jego następcą zostanie Karim Adeyemi z Borussii Dortmund. Obydwa kluby są o krok od wypracowania całkowitego porozumienia - donosi Fabrizio Romano.

Serca kibiców neapolitańskiego klubu są rozdarte. W trakcie sezonu na transfer do Paris Saint-Germain zdecydował się Chwicza Kwaracchelia, a więc bohater mistrzowskiej kampanii 2022/2023.

Zarząd Napoli zarobił na sprzedaży gruzińskiego gwiazdora 75 milionów euro. Część tej kwoty zamierzał niezwłocznie przeznaczyć na zakontraktowanie nowej gwiazdy. Pierwsze miejsce na liście życzeń zajął Alejandro Garnacho. 

Rozmowy w sprawie Argentyńczyka od początku były trudne. Manchester United mógł doprowadzić do rozstania, ale tylko po otrzymaniu bardzo dużej, sięgającej nawet 80 milionów oferty.

Napoli poszukało zatem innej opcji. Planem B okazał się być Karim Adeyemi.

23-latek był w ubiegłym sezonie ważnym graczem Borussii Dortmund. Na przestrzeni 34 spotkań zaliczył pięć bramek i dwie asysty. Na sam koniec miał okazję powalczyć w finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Trwające rozgrywki rozpoczął bardzo udanie, ale z powodu kontuzji wypadł na kilka tygodni.

Już niewiele brakuje do wypracowania całkowitego porozumienia w sprawie transferu reprezentanta Niemiec. Dopinane są właśnie ostatnie szczegóły.

Adeyemi ma kosztować Włochów około 40 milionów euro. Będzie to zatem kwota znacznie mniejsza niż sądzono.

Skrzydłowy z nigeryjskimi korzeniami przebywał przez pewien moment w akademii Bayernu Monachium. Na duży transfer do Borussii zapracował świetną postawą w barwach Red Bulla Salzburg. Jeśli nie dojdzie do żadnych zawirowań, to następnym wpisem w jego CV będzie Napoli, gdzie postara się zostać nowym ulubieńcem kibiców.