Przyszłość 25-latka na San Siro była zagrożona już kilka tygodni temu, kiedy o jego angaż walczyły Fenerbahçe, Torino czy Galatasaray. Ten ostatni klub miał nawet złożyć ofertę w wysokości sześciu milionów euro, lecz „Rossoneri” natychmiast ją odrzucili, żądając około 20 milionów euro.
Niewykluczone jednak, że już wkrótce temat powróci, bowiem według serwisu internetowego calciomercato.com AC Milan jest w tej chwili nastawiony na sprzedaż tureckiego pomocnika, który w 2017 roku kosztował 22 miliony euro. Spora część tej kwoty ma zostać zamortyzowana kolejnego lata, dlatego zarząd włoskiego klubu liczy, że wkrótce uda się wytransferować lewonożnego zawodnika. To z kolei szansa na zainteresowanych ekip, w tym m.in. wspomnianego Torino, które do ostatniej chwili poprzedniego okna transferowego walczyło o angaż Çalhanoğlu.
Dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego przekonują, że na decyzję „Rossonerich” wpływ ma kilka czynników. Włochom przede wszystkim miała się nie spodobać się reakcja ich zawodnika na ostatniego gola w meczu reprezentacji Turcji przeciwko Albanii, kiedy to 25-latek przyłożył rękę do czoła i zaczął salutować. Ta cieszynka szybko została połączona z wydarzeniami w Syrii, gdzie toczy się otwarty konflikt zbrojny, a kilku piłkarzy znad Bosforu zdążyło już poprzeć działania Prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana. Nie wiadomo także, czy w związku z tym Çalhanoğlu i jego kolegów nie spotka kara od UEFA. Inny powód? Stefano Pioli ma cenić wyżej umiejętności Lucasa Paquety.
44-krotny reprezentant Turcji w koszulce Milanu jak dotąd rozegrał 98 spotkań, strzelił 13 goli i zanotował 24 asysty. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2021 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
