AC Milan uważa tego piłkarza za kluczową część rozwojowego projektu. Rozmowy ruszyły

Milanowi nawarstwiają się sprawy w kwestii utrzymania w składzie najważniejszych zawodników. W drugim kolejności po Matteo Gabbii z odnowionymi warunkami współpracy ma się stać Tijjani Reijnders – ustalił Fabrizio Romano.

Według włoskiego reportera stacjonującego właśnie w Mediolanie „Rossoneri” zainicjowały rozmowy z agentami środkowego pomocnika w celu parafowania nowej umowy.

Wstępne negocjacje odbywają się w bardzo dobrym momencie dla obu stron. Holender przyznał, że czuje się szczęśliwy na San Siro i naturalnie zarząd odwzajemnia te same odczucia.

Nic dziwnego, bowiem po transferze z AZ Alkmaar latem 2023 roku Reijnders uchodzi za bardzo stabilnego piłkarza, stanowiącego podporę na przyszłość zarówno w aspekcie ofensywnym, jak i defensywnym. To właśnie na nim klub chce budować przyszłość.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

W 61 oficjalnych spotkaniach absolwent szkółek PEC Zwolle oraz FC Twente zanotował po sześć trafień i asyst. Władze Milanu wyszły z założenia, że to odpowiedni okres, aby wynagrodzić podopiecznego Paulo Fonseki ulepszoną ofertą kontraktu indywidualnego.

Obecny wygasa wraz z końcem kampanii 2027/2028, ale nie odzwierciedla statusu w drużynie, z jakim powinien obnosić się 26-letni Reijnders.

Romano zaznaczył również, że szefostwo ze stolicy Lombardii nie zamierza naciskać na szybkie dojście do porozumienia.

W międzyczasie Milan dogaduje się też ze swoim wychowankiem, który w ostatnim czasie zapewnia większy spokój w grze defensywnej.