Adam Buksa na celowniku dużego klubu. Może zająć miejsce gwiazdy

Reprezentant Polski ma za sobą bardzo udany sezon w barwach New England Revolution, który zakończył z siedemnastoma strzelonymi golami w 32 rozegranych meczach.

Środkowy napastnik przyczynił się za sprawą tego indywidualnego dorobku do zgarnięcia przez amerykański zespół tytułu najlepszej drużyny sezonu zasadniczego Major League Soccer (Supporters Shield). Niestety w fazie play-off jego klub zaprezentował się poniżej oczekiwań i odpadł z rywalizacji już w ćwierćfinale po porażce z późniejszym zwycięzcą - New York City (2:2, 3:5 po karnych).

Adam Buksa, bez względu na końcowy rezultat rozgrywek, był mocno nastawiony na opuszczenie Stanów Zjednoczonych na rzecz powrotu do Europy, gdzie pragnął zasilić szeregi jednej z mocniejszych drużyn

Z tego też względu jeszcze w trakcie rozgrywek pojawiały się w mediach doniesienia o zainteresowaniu jego usługami ze strony Leicester City, AS Monaco, Galatasaray czy ostatnio drugoligowej włoskiej Pisy.

Teraz Gianluigi Longari z Sportitalia przekonuje, że do tego grona dołączyła bardzo mocna marka w postaci Zenitu Sankt Petersburg.

Zespół z Rosji może w najbliższych dniach rozstać się przedwcześnie z Sardarem Azmounem, który jest łączony z Olympique'em Lyon, Atalantą, Newcastle United czy Juventusem. Dlatego też rozgląda się na rynku za wartościowym graczem, mogącym go zastąpić i w niedalekim czasie stać się być może wiodącą postacią w ekipie, ponieważ do końca sezonu ważną umowę ma także Artiom Dziuba.

Wspomniany dziennikarz nie podał na razie żadnych dodatkowych szczegółów, dlatego trudno wyrokować czy Buksa jest dla Zenitu główną czy jedną z rozważanych opcji.