Adam Stachowiak i Marco Paixão zagrają w Süper Lig [OFICJALNIE]
2021-05-27 09:24:16; Aktualizacja: 3 lata temuAltay SK, którego barwy reprezentują Adam Stachowiak czy też znany z polskich boisk, Marco Paixão, wygrało 1:0 z Altinordu w finale play-offów o wejście do Süper Lig.
Wkład obu wyżej wymienionych zawodników w sukces Altay był zgoła odmienny. Stachowiak dołączył do świeżo upieczonego beniaminka Süper Lig na początku lutego tego roku. Jednak nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie. Zagrał co prawda cztery spotkania jeszcze w „zasadniczej" części sezonu, między innymi przeciwko Altinordu, czyli wczorajszemu rywalowi Altay. Niestety nie pokazał się w nich na tyle dobrze, żeby pokazać trenerowi, że zasługuje na miano pierwszego bramkarza. Wpuścił w tych czterech starciach siedem goli.
Ostatecznie drużyna z Izmiru zajęła piąte miejsce w tabeli, co oznaczało dla niej grę w play-offach o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W nich trener Mustafa Denizli zupełnie zrezygnował z usług Stachowiaka, nie uwzględniając go, choćby w kadrze meczowej, na pierwsze półfinałowe starcie przeciwko Istanbulsporowi czy wczorajsze finałowe starcie z Altinordu.
Kontrakt 34-latka z Altay obowiązuje jedynie do końca czerwca tego roku i najprawdopodobniej nie zostanie przedłużony. Oznaczałoby to, że urodzonemu w Poznaniu golkiperowi przeszłaby koło nosa Süper Lig. Inna sprawa, że Stachowiak już wcześniej doświadczył gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Turcji. W CV ma 26 występów w Süper Lig w barwach Denizlisporu.Popularne
Marco Paixão do awansu Altay przyczynił się o wiele bardziej niż Stachowiak. Portugalczyk zakończył sezon 2020/2021 z 22 golami na koncie. Tym samym już po raz trzeci z rzędu został królem strzelców drugiej ligi tureckiej. 36-latek tytuł dla najlepszego strzelca zaplecza Süper Lig wywalczył w każdym sezonie, odkąd dołączył do drużyny z Izmiru latem 2018 roku.
W play-offach także nie zatracił skuteczności. W trzech starciach, decydujących o awansie, trzykrotnie wpakował piłkę do siatki. Między innymi wczoraj, kiedy to wszedł z ławki rezerwowych na początku drugiej połowy spotkania i strzelił jedynego gola, dającego jego zespołowi upragniony awans.
Paixão ma ważny kontrakt z Altay do 30 czerwca 2022 roku, więc wszystko wskazuje na to, że na koniec kariery były napastnik Śląska Wrocław czy Lechii Gdańsk doświadczy jeszcze gry na poziomie Süper Lig.