Adrian Mierzejewski powołany do reprezentacji Polski Socca

W styczniu ukazała się informacja o zakończeniu przez Adriana Mierzejewskiego kariery zawodniczej. W jej trakcie 41-krotny reprezentant Polski zanotował 106 występów w Ekstraklasie, ale od 2011 roku grał wyłącznie za granicą - w Turcji, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Australii oraz Chinach.

37-latka nie zobaczymy już na murawie, jeśli chodzi o profesjonalne rozgrywki, ale jak się okazuje, zagra jeszcze w reprezentacji. Tyle że w piłce sześcioosobowej.

6 kwietnia w Kaliszu odbędzie się turniej, w którym reprezentacja Polski Socca zmierzy się z Anglią, Francją oraz Niemcami. Impreza odbędzie się na Kalisz Arenie. Każdy z zespołów zagra z każdym. Pierwszy mecz rozpocznie się o 13:00, a ostatni - o 20:00, więc zapowiada się naprawdę ciekawe popołudnie.

Polską drużynę prowadzi Klaudiusz Hirsch, który powołał „Mierzeja”.

- Turniej śmierci (śmiech). Same ekipy, które robią wrażenie. Śmialiśmy się z trenerem Klaudiuszem, że pojawią się tytuły: „Mierzejewski wraca do kadry” tylko taka mała gwiazdka, żeby ktoś tam sobie doczytał, że to będzie piłka sześcioosobowa - przyznał były zawodnik między innymi Trabzonsporu w rozmowie z Footrollem.

- Jestem trochę niecierpliwy. Mam też znak zapytania, jak to będzie wyglądało, czy w ogóle dam radę, jaki jest poziom, z czym to się je. Oczywiście obejrzałem sobie mecze naszych chłopaków. Znam Bartka Dębickiego. Widziałem się z nim w Płocku 20 lat temu. Trenowaliśmy razem w czwartoligowych rezerwach. Chcę przyjechać, jestem głodny gry, wracam po kontuzji. Czekam z niecierpliwością i miejmy nadzieję, że dam radę i wniosę coś do tej reprezentacji - dodał Mierzejewski.