Adrian Siemieniec rozdarty po meczu z Legią Warszawa. „Zastanawiam się, czy warto iść drogą właściwą...”
2025-03-03 09:29:18; Aktualizacja: 7 godzin temu
Adrian Siemieniec do tej pory wypowiadał się z dużym spokojem na temat pracy sędziów na polskich boiskach. Nie inaczej było po meczu Pucharu Polski z Legią Warszawa, gdy duet Piotr Lasyk-Szymon Marciniak podjął kontrowersyjne decyzje. Po ligowym starciu z GKS-em Katowice opiekun „Dumy Podlasia” przyznał, że czuje spore rozczarowanie wobec ostatnich wydarzeń. „Zastanawiam się, czy warto iść drogą właściwą” - zacytował go Krzysztof Marciniak.
O ćwierćfinałowym starciu w Pucharze Polski z Legią Warszawa kibice Jagiellonii długo nie zapomną. Głównym tematem po ostatnim gwizdku były decyzje sędziowskie, które mogły znacznie wpłynąć na ostateczny rezultat.
Zdaniem wielu białostockiej ekipie należały się dwa rzuty karne - jeden za rękę Iłly Szkuryna, a drugi za faul na Oskarze Pietuszewskim. W drugim przypadku sędzia początkowo wskazał na jedenasty metr, ale anulował decyzję po przyjrzeniu się sytuacji na monitorze.
- Powiedziałem, że zawodnik Jagiellonii jest pierwszy, zagrywa piłkę lewą nogą w swoją lewą stronę, a tuż potem Wszołek stawia nogę. I to jest bardzo ważne. Tak jak w FIFA: ważna jest kolejność. Wszołek stawia nogę, a zawodnik Jagiellonii robi ruch prawą nogą i nią lekko zahacza o prawą nogę Wszołka - wyjaśnił Szymon Marciniak podczas publicznego wystąpienia.Popularne
Adrian Siemieniec zarówno podczas meczu, jak i po nim nie skrytykował pracy arbitrów. Nie chciał udzielać w tej sprawie żadnego komentarza, choć było jasne, że czuje się w pewnym stopniu pokrzywdzony.
Dopiero po kilku dniach, po istotnym zwycięstwie nad GKS-em Katowice, opiekun „Dumy Podlasia” wrócił do kontrowersyjnych zdarzeń.
- Po ostatnim meczu mam taki moment, gdy zastanawiam się, czy warto iść drogą właściwą, czy drogą skuteczną. Mam wrażenie, że niektóre działania nie są właściwe, a są skuteczne. Droga i wartości, które ja wybieram, są właściwe, ale finalnie okazuje się mało skuteczne. Jest we mnie trochę goryczy, rozczarowania i bólu, ale znając mnie, trochę poboli i przejdzie - przekazał przed kamerami Canal+ Sport Siemieniec.
Jagiellonia po niedzielnym starciu zajmuje pozycję lidera. Może się to jeszcze zmienić, gdyż Raków Częstochowa dopiero zagra w 23. kolejce.
Adrian Siemieniec zapytany o słowa Szymona Marciniaka, że jako trener wyznacza standardy dobrych zachowań w trakcie meczu:
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) March 3, 2025
- Po ostatnim meczu mam taki moment, gdy zastanawiam się czy warto iść drogą właściwą czy drogą skuteczną. Mam wrażenie, że niektóre działania nie są… pic.twitter.com/B7KgivcPGt