Adriano rozstał się z żoną po... 24 dniach. Powód: wybrał się z kolegami na mecz Brazylii

40-letni Adriano nie cieszył się długo małżeństwem z Micaelą Mesquitą, czyli o 15 lat młodszą fryzjerką. Para nie przetrwała próby czasu, rozstając się po 24 dniach od ślubu. Powód? Dwudniowa eskapada emerytowanej gwiazdy ze znajomymi.

Adriano Leite Ribeiro to postać niezwykle ciekawa. Brazylijczyk zaprzepaścił swój wielki talent, zatracając się w alkoholu, narkotykach i szemranym towarzystwie powiązanym ze światkiem przestępczym.

Z roku na rok napastnik coraz bardziej pogrążał się w nałogach, co wpłynęło destrukcyjnie na jego karierę. Oczywiście, spory wpływ na 48-krotnego reprezentanta „Canarinhos” miała również nagła śmierć ojca, z którym cieszył się dobrymi relacjami.

Większa część boiskowej przygody Adriano opierała się na zrywach i przebłyskach talentu. Snajper po udanym początku w Interze Mediolan zaczął prezentować coraz gorszą formę, nie potrafiąc zagrzać nigdzie dłużej miejsca.

O 40-latku z Rio de Janeiro świat przypomina sobie co jakiś czas głównie za sprawą jego wybryków. Tym razem jest podobnie.

Jak podaje „Extra Globo”, wychowanek Flamengo rozstał się po 24 dniach z żoną. Wybranka Adriano, Micaela Mesquita, nie akceptowała imprezowego życia upadłej gwiazdy. Ten udał się z kolegami do Vila Cruzeiro pod pretekstem wspólnego oglądania meczu Brazylii ze Szwajcarią.

Problem w tym, że była „dziewiątka” Interu Mediolan wróciła do domu dopiero po dwóch dniach, nie dając przez ten czas znaku życia. Dla kobiety było to za dużo. Odeszła od męża, zabierając ze sobą wszystkie rzeczy i usuwając jakiekolwiek ślady Adriano ze swoich mediów społecznościowych.

Dokładnie w dniu absencji 40-latka para miała urządzić dla najbliższych znajomych imprezę upamiętniającą ich zaślubiny.