Afera klimatyczna w PSG. Trener paryżan kpi z zarzutów: Będziemy podróżować jachtami piaskowymi [WIDEO]

Afera klimatyczna w PSG. Trener paryżan kpi z zarzutów: Będziemy podróżować jachtami piaskowymi [WIDEO] fot. PSG
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: L’Équipe

Paris Saint-Germain zainicjowało wczoraj zmagania w europejskich pucharach, pokonując Juventus 2:1. Konferencję przedmeczową zajęły jednak inne tematy niż mecz, a konkretniej rozrzutny i nieekologiczny sposób podróżowania paryżan. Christophe Galtier zakpił z oskarżeń, lecz później się zreflektował.

Mistrz Francji udanie wszedł w sezon, wygrywając Superpuchar Francji i notując pięć zwycięstw na przestrzeni sześciu kolejek Ligue 1. Kolejne ważne zwycięstwo rozpędzony zespół zapisał na swe konto we wtorek, pokonując nieznacznie Juventus z Arkadiuszem Milikiem w składzie.

Od kilku tygodni we francuskich mediach forma podopiecznych Christophe’a Galtiera spychana jest na bok. W stronę klubu padają liczne zarzuty dotyczące braku poszanowania dla ekologicznych idei.

Temat nabrał na sile tuż po ostatnim wyjazdowym starciu ligowym paryżan z Nantes, notabene wygranym przez gości 3:0.

Stolicę Francji od historycznej stolicy Bretanii dzieli niespełna 400 kilometrów, co pociągiem klasy TGV dałoby się pokonać w mniej niż dwie godziny. PSG stawia jednak na komfort, wybierając prywatny samolot. Zdaniem wielu to czysty przejaw ignorancji i braku poszanowania ważnych idei.

Na konferencji przed inaugurującym starciem Ligi Mistrzów kwestia została przedstawiona trenerowi drużyny, któremu towarzyszył Kylian Mbappé. 56-latek odniósł się do całej sprawy, wywołując jeszcze większe zamieszanie.

- Wiedziałem, że padnie takie pytanie. W poniedziałek rano rozmawialiśmy o tym z firmą, która organizuje nasze wyjazdy. Zastanawiamy się nad podróżowaniem jachtami piaskowymi - odpowiedział kpiąco Galtier, na co francuski napastnik zareagował salwą śmiechu.

Postawa szkoleniowca wywołała prawdziwą burzę w internecie. Sprawę skomentowała nawet tamtejsza minister sportu Amelie Oudea-Castera.

„Panie Galtier, przyzwyczaił nas pan do właściwszych i bardziej odpowiedzialnych odpowiedzi” - napisała za pośrednictwem Twittera.

Były trener OGC Nice zrozumiał jednak wagę swych nieprzemyślanych słów i w rozmowie pomeczowej przeprosił za niewybredny żart.

- Wiele słyszałem o problemach klimatu naszej planety, wiem, jaka ciąży na nas odpowiedzialność. Mam poważnych zawodników, jesteśmy klubem, który jest ostrożny. Podróż do Lille odbyliśmy autobusem. Zajęło nam to 2,5 godziny w każdą stronę. Jesteśmy świadomi kwestii związanych ze zmianami klimatycznymi. Żałuję wcześniejszego żartu. Był w złym guście - tłumaczył Galtier.

Następny mecz ligowy ekipa z Parc des Princes zagra na szczęście na własnym obiekcie. Później czeka ją wyjazd do izraelskiej Hajfy, gdzie podróż żaglówką raczej nie wchodzi w grę.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE] Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE] Kylian Mbappé z najlepszym sezonem w karierze. A jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Kylian Mbappé z najlepszym sezonem w karierze. A jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Nagły zwrot akcji w sprawie Xaviego. W czwartek oficjalny komunikat! Nagły zwrot akcji w sprawie Xaviego. W czwartek oficjalny komunikat! OFICJALNIE: Znamy finalistów Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Zabraknie saudyjskich gigantów OFICJALNIE: Znamy finalistów Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Zabraknie saudyjskich gigantów Dzieje się w Barcelonie. Xavi nie zgodził się na ten pomysł Dzieje się w Barcelonie. Xavi nie zgodził się na ten pomysł Z Bayeru Leverkusen do Bayernu Monachium?! Z Bayeru Leverkusen do Bayernu Monachium?! Szymon Marciniak: To najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Nie spałem przez to dwa dni Szymon Marciniak: To najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Nie spałem przez to dwa dni

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy