Afera narkotykowa w Leeds
2014-05-08 23:41:00; Aktualizacja: 10 lat temu
Po przejęciu Leeds przez Massimo Cellino okazało się, że w budynkach klubowych zainstalowane zostały dodatkowe kamery. Znaleziono je w toaletach czy w sali konferencyjnej. Ich celem było przyłapanie pracowników, używających narkotyków.
Cała sprawa nie wyszłaby pewnie na jaw, gdyby nie to, że zmienił się właściciel klubu. W momencie kiedy Massimo Cellino przejął Leeds, wówczas z pracy odszedł David Haigh, który pełnił funkcję dyrektora zarządzającego.
Cała sytuacja została przedstawiona policji, która zabrała się do sprawdzenia tego, czy pieniądze klubowe, wydane na zainstalowanie kamer, zostały wydane niewłaściwie, przez co Leeds straciło finansowo. David Haigh został przesłuchany i wówczas przyznał, że urządzenia te zostały zamontowane, gdyż pojawiały się pogłoski, że pracownicy klubowi używają narkotyków na terenach Elland Road.
Przedstawiciel byłego dyrektora Leeds wydał oświadczenie o następującej treści:Popularne
"David był w pełni świadom zainstalowania tych urządzeń, które zostały w odpowiedni sposób opłacone przez klub. Zamontowano je, gdyż pomiędzy styczniem a marcem pojawiały się doniesienia, że pracownicy zażywają narkotyki w budynkach klubowych. Jedno z tych doniesien pochodziło od policji. David nie podjął działań w celu dążenia do zdobycia dowodów przeciwko domniemanym sprawcom, gdyż byłoby to sprzeczne z jego obowiązkami, jakie pełnił na co dzień w klubie".
Leeds na razie nie skomentowało tego oświadczenia. Warto przypomnieć, że w kwietniu, w jednym z tygodników, pojawił się artykuł, zarzucający używanie narkotyków osobom znajdującym się w zarządzie klubu, którzy mieli to robić w sali konferencyjnej,a jedną z używek miała być kokaina.