Agenci piłkarscy nie chcą Finansowego Fair Play
2013-05-07 14:02:22; Aktualizacja: 11 lat temuBelgijski agent piłkarski, Daniel Striani, rozpoczął walkę przeciwko wprowadzeniu Finansowego Fair Play. Według niego jest ono wbrew zasadzie konkurencyjności.
Belg zatrudnił adwokata, który wygrał wstępną rozprawę. Argumentował, że po wprowadzeniu tej zasady zostanie mocno ograniczona ilość pieniędzy, które jego klient mógłby zarobić obecnie. Daniel Striani, który jest agentem piłkarskim zarejestrowanym w Belgii, złożył formalną skargę do Komisji Europejskiej przeciwko przepisom, które od 2011 roku mocno ograniczają kluby pod względem finansowym.
Striani jest reprezentowany przez Jean Louisa –Dupont, który w 1995 roku wygrał sprawę Jean-Marca Bosmana (Prawo Bosmana). Bosman grał w jednym z klubów w Liege, gdy jego kontrakt wygasł to inny klub nadal musiał zapłacić Liege za kartę zawodnika, jeżeli chciał go pozyskać. Godziło to w podstawowe prawo unijne swobodnego przepływu ludzi. Od tamtej pory zawodnicy po wygaśnięciu umowy mogą za darmo opuścić stary zespół.
Według belgijskiego agenta prawo, które nie pozwala klubom na duże wydatki ma pięć konsekwencji, które można określić jednym słowem „bezkonkurencyjność”. Pierwszym minusem jest to, że będą mocno ograniczać inwestycje klubu nie pozwalając na duże wydatki.Popularne
Drugi minus będzie szczególnie widoczny na podstawie Anglii. Kluby z czołówki nigdy już nie będą mogły poczuć zagrożenia ze strony takich zespołów jak Manchester City, czy Chelsea. Zawsze te same drużyny będą bić się o najwyższe cele.
Kolejny argument to cel FFP, którym ma być obniżenie zarobków piłkarzy i opłat za transfery, co narusza prawo UE. Dlatego, że Finansowe Fair Play obniży liczbę transferów, kwoty za transfery i zawodników na kontraktach. To spowoduje w efekcie mniejsze wydatki na pensje piłkarzy a nie ich rzeczywiste obniżenie.
Na koniec Striani uważa, że ta zasada uderza także w niego, bo nie będzie mógł zarobić takich pieniędzy jakie ma możliwość zdobyć obecnie z pensji piłkarzy i procentu od transferów.
Adwokat Dupont argumentuje to jako łamanie prawa Unii Europejskiej do: wolnego przepływu kapitału (jeżeli kluby są zainteresowane), swobodnego przepływu pracowników (piłkarze), oraz swobodnego przepływu usług (agenci zawodników).
UEFA może uczynić piłkę nożną bardziej konkurencyjną umożliwiając przepływ pieniędzy z wielkich klubów do mniejszych, a nie zabraniając im przepłacać.
UEFA w oficjalnym oświadczeniu odpowiada na zarzuty: „Zasady mają zachęcać kluby ‘do życia z ich własnych środków finansowych’. Co jest ekonomiczne i gwarantuje stabilność finansową na długi okres dla całej europejskiej piłki. UEFA wierzy, że FFP jest zgodne z prawem Unii Europejskiej i jest pewna, że Komisja Europejska odrzuci pozew”.