Agent Yayi Touré: Rozpoczęliśmy negocjacje z innymi klubami. United też może składać ofertę!
2017-03-17 13:35:58; Aktualizacja: 7 lat temuPrzyszłość Yayi Touré znów stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Świadczą o tym najnowsze wypowiedzi jego agenta.
Iworyjczyk w listopadzie powrócił do gry, po tym jak zażegnany został konflikt jego przedstawiciela z Pep Guardiolą i znów stał się podstawowym zawodnikiem Manchesteru City. Wydawało się, że doświadczony pomocnik otrzyma zatem propozycję przedłużenia wygasającej umowy i zostanie na Etihad na dłużej. To najprawdopodobniej nie będzie miało miejsca.
Dimitri Seluk w rozmowie ze „Sky Sports” poinformował bowiem, że nie pojawiła się żadna oferta ze strony klubu, na którą zamierzał czekać do 15 marca. Do tego dnia nie chciał podejmować rozmów z innymi zespołami, zgłaszającymi swoje zainteresowanie 33-latkiem. Teraz zapowiedział ich rozpoczęcie dodając, że w grę wchodzą jedynie ekipy z Europy. Przyznał także, że nie ma nic przeciwko propozycji ze strony „Czerwonych Diabłów”.
- W tej chwili sytuacja wygląda następująco. Wczoraj oficjalnie zaczęliśmy negocjacje z innymi klubami. Do 15 marca czekaliśmy na ruch ze strony Manchesteru City, ale nic się nie wydarzyło. Uczciwe postawiliśmy sprawę, dając pierwszeństwo obecnym pracodawcom mojego klienta. On czuje się dobrze na Etihad i znów jest ważnym piłkarzem, dlatego czekaliśmy. Nie mogliśmy tego jednak robić w nieskończoność. Popularne
- Niektóre kluby już kontaktowały się ze mną. Nie dyskutuję z Toure o Chinach czy MLS, bo on chce zostać w Europie. Rozmawiałem jednak z przedstawicielami zespołów z Włoch czy Hiszpanii.
- Dotychczas angielskie drużyny czekały na to, jak zachowa się Manchester City. Teraz jednak możemy rozmawiać z ekipami grającymi w Premier League, a ja sam niedługo zjawię się w Anglii, by poprowadzić negocjacje.
- Yaya w Manchesterze United? Dlaczego nie. Jose Mourinho to dobry trener, a mój klient zna się chociażby ze Zlatanem, z którym grał w Barcelonie. Ja i Toure nie widzimy żadnego problemu w transferze do odwiecznego rywala. To byłby problem dla sztabu Manchesteru City.