Agger chce zostać w Liverpoolu

2012-08-14 12:17:40; Aktualizacja: 12 lat temu
Agger chce zostać w Liverpoolu Fot. Transfery.info
Źródło: The Guardian

Daniel Agger bardzo chciałby zostać w Liverpool FC, ale wie, że ostateczna decyzja dotycząca jego przyszłości zależeć będzie od zarządu, który być może przyjmie ofertę Manchesteru City.

Kilka dni temu Liverpool odrzucił ofertę mistrza Anglii w wysokości 20 milionów Funtów za swojego obrońcę. Władze klubu z Marseyside oczekują za Aggera 27 milionów. Menedżer zespołu, Brendan Rodgers, chciałby zachować 27-latka w swoim zespole, ale przyznał, że może zostać sprzedany za "śmiesznie niską kwotę".

Aggerowi zostały 2 lata do końca umowy, ale w przeciwieństwie do jego partnera ze środka obrony, Martina Skrtela, nie jest bliski jej przedłużenia.

Brendan Rodgers pragnie wzmocnić swój skład przed rozpoczęciem sezonu, który zainaugurują z West Bromwich Albion w sobotę. Zainteresowany jest Clintem Dempsey'em z Fulham, Nurim Sahinem z Realu Madryt, oraz Christianem Tello z Barcelony.

"The Citizens" nie chcą poprawić swojej oferty za Duńczyka, a on sam zbytnio "nie pali się" do odejścia. - Wolałbym zostać. Nie wyobrażam sobie grania w żadnym innym klubie w Anglii, ale nigdy nic nie wiadomo.

- Wiem, że było zainteresowanie ze strony Manchesteru City, ale nie wiem, jak na to zareaguje Lverpool. Jestem zadowolony z mojej sytuacji. Klub będzie musiał się zdecydować co ma dalej robić. Wolałbym zostać, aczkolwiek decyzja nie zależy ode mnie. - dodał Agger.

- Ja zdania na ten temat nie zmieniam, chcę zostać w Liverpoolu, jednak czasem można znaleźć się w innym klubie, w sprzeczności z własną wolą. Nie chciałbym być tam, gdzie mnie nie chcą, jednak, jeśli będę dalej potrzebny, chciałbym zostać. To jest mój priorytet - zakończył Duńczyk.

Znany z zamiłowania do tatuaży defensor, sprawił sobie kolejny. Są nim litery "YNWA", skrót od słów  "You'll never walk alone" ("Nigdy nie będziesz szedł sam") hymnu Liverpoolu. -Tatuaż nie ma nic wspólnego z obecną sytuacją, to gest w stone The Kop, klubu, kibiców i miasta - skomentował 27-latek.