Akcja-reakcja. Keylor Navas odejdzie z PSG?! Trzy kluby w gotowości

Choć Fabrizio Romano niemal za każdym razem, gdy pisze o angażu włoskiego golkipera, podkreśla pozostanie dotychczasowego gracza podstawowego składu, trudno tak naprawdę przewidzieć, co postanowią paryżanie, a także sam 34-latek.

Sytuacja do łatwych nie należy. Z jednej strony Navas przed dwoma miesiącami podpisał nowy kontrakt, z drugiej przychodzi nowy bramkarz, a już sama pensja w wysokości 12 milionów euro netto rocznie (wraz z bonusami) pozwala sądzić, że transfer ma jasne podłoże.

Donnarumma jest młodszy o Kostarykanina o 13 lat, zapowiada się na jednego z najlepszych fachowców na swojej pozycji, a przy tym jest piłkarzem wyjściowej jedenastki w reprezentacji Włoch. Jednocześnie, mimo 22 lat na karku, zgromadził już w Milanie 251 występów.

Pojawiły się doniesienia o możliwości wypożyczenia sprowadzanego golkipera, ale obecnie więcej jest przesłanek ku temu, aby to jego rywal został zmuszony do znalezienia sobie nowego pracodawcy.

Navas w przeszłości już raz został postawiony w podobnej sytuacji. Gdy Real Madryt sprowadził Thibaut Courtois, a trenerzy dzielili występy między dwoma graczami światowego formatu, po roku reprezentant Kostaryki w końcu nie wytrzymał i postanowił się ewakuować do Francji.

Teraz, gdy wydawało się, że w końcu znalazł miejsce, w którym ma niepodważalną pozycję, lada dzień będzie on świadkiem powtórki z rozgrywki. Cała historia może skończyć się podobnie.

Jak informuje „AS”, przyszłość doświadczonego bramkarza jest niejasna. To zwróciło uwagę Juventusu, Manchesteru United oraz Milanu, które wyraziły wstępne zainteresowanie jego angażem.

Ze „Starą Damą” żegna się Gianluigi Buffon, ale jednocześnie zostaje Wojciech Szczęsny, podobnie wyglądać może to na Old Trafford, gdzie do odejścia typowany jest David de Gea, a w kolejce do występów czeka już Dean Henderson. Z kolei „Rossoneri” właśnie kupili Mike’a Maignana, który jest zastępstwem dla Donnarummy.

Mało wskazuje zatem na to, aby w powyższych ekipach sytuacja Navasa była lepsza.

34-latek dopiero co sięgnął po nagrodę dla najlepszego golkipera Ligue 1, notując 16 czystych kont w 29 występach. Mimo to wcale nie jest powiedziane, że zostanie na kolejny sezon.