Alan Pardew: Latem czeka nas wiele pracy na rynku transferowym
2012-03-26 18:42:10; Aktualizacja: 12 lat temuAlan Pardew zdradził, że nie zaprzestanie szukać na rynku transferowym piłkarzy takich jak Demba Ba. Są to prawdziwe nieoszlifowane diamenty, które stanowią o sile Newcastle.
Sroki mają obecnie olbrzymią szansę na zagwarantowanie sobie gry w europejskich rozgrywkach. Drużyna Alana Pardew znajduje się aktualnie na szóstym miejscu w ligowej tabeli i traci 5 punktów do czwartego Tottenhamu.
Minionego lata Padrew dokonał bardzo istotnych wzmocnień. Pozyskał wtedy takich zawodników jak Francuza Yohana Cabaye czy Dembe Ba. Dziś piłkarze ci są kluczowi w układance tego angielskiego szkoleniowca.
Pardew wie, że musi być mądry jeśli chodzi o przeprowadzane przez jego klub transfery. Newcastle nie jest w stanie konkurować finansowo z największymi angielskimi drużynami, które pozyskują większość najlepszych piłkarzy.
- Czy przebudowa drużyny jest skończona? Takie rzeczy nigdy się nie kończą. Musimy wciąż szukać nowych rozwiązań i iść naprzód - powiedział Pardew.
- Musimy konkurować z drużynami, które mają dwukrotnie większy budżet od nas, płacą zawodnikom dwa razy więcej oraz inwestują ogromne pieniądze w swój klub.
- Robimy co w naszej mocy, żeby wypełnić tę lukę, między innymi poprzez nasze działania na rynku transferowym.
- Udało nam się sprowadzić do drużyny już parę prawdziwych pereł. Nie możemy jednak na tym zaprzestać. Przed nami kolejne okno i musimy wciąż pracować nad poszukiwaniem utalentowanych i tanich zarazem zawodników. W innym wypadku nigdy nie zbliżymy się do najlepszych zespołów w lidze.
- To ważne, żebyśmy pozyskiwali zawodników, którzy będą ciągnąć nasz zespół naprzód. Nie przejdziemy obojętnie obok piłkarzy takich Demba Ba czy Cabaye - zakończył szkoleniowiec Newcastle.