Sroki mają obecnie olbrzymią szansę na zagwarantowanie sobie gry w europejskich rozgrywkach. Drużyna Alana Pardew znajduje się aktualnie na szóstym miejscu w ligowej tabeli i traci 5 punktów do czwartego Tottenhamu.
Minionego lata Padrew dokonał bardzo istotnych wzmocnień. Pozyskał wtedy takich zawodników jak Francuza Yohana Cabaye czy Dembe Ba. Dziś piłkarze ci są kluczowi w układance tego angielskiego szkoleniowca.
Pardew wie, że musi być mądry jeśli chodzi o przeprowadzane przez jego klub transfery. Newcastle nie jest w stanie konkurować finansowo z największymi angielskimi drużynami, które pozyskują większość najlepszych piłkarzy.
- Czy przebudowa drużyny jest skończona? Takie rzeczy nigdy się nie kończą. Musimy wciąż szukać nowych rozwiązań i iść naprzód - powiedział Pardew.
- Musimy konkurować z drużynami, które mają dwukrotnie większy budżet od nas, płacą zawodnikom dwa razy więcej oraz inwestują ogromne pieniądze w swój klub.
- Robimy co w naszej mocy, żeby wypełnić tę lukę, między innymi poprzez nasze działania na rynku transferowym.
- Udało nam się sprowadzić do drużyny już parę prawdziwych pereł. Nie możemy jednak na tym zaprzestać. Przed nami kolejne okno i musimy wciąż pracować nad poszukiwaniem utalentowanych i tanich zarazem zawodników. W innym wypadku nigdy nie zbliżymy się do najlepszych zespołów w lidze.
- To ważne, żebyśmy pozyskiwali zawodników, którzy będą ciągnąć nasz zespół naprzód. Nie przejdziemy obojętnie obok piłkarzy takich Demba Ba czy Cabaye - zakończył szkoleniowiec Newcastle.
Alan Pardew: Latem czeka nas wiele pracy na rynku transferowym
fot. Transfery.info
Alan Pardew zdradził, że nie zaprzestanie szukać na rynku transferowym piłkarzy takich jak Demba Ba. Są to prawdziwe nieoszlifowane diamenty, które stanowią o sile Newcastle.