Alarm w Tottenhamie. Najbliższe tygodnie bez dwóch gwiazd

Niepokojące wieści dla kibiców Tottenhamu przekazuje „The Guardian”. Okazuje się, że uraz Harry'ego Kane'a odniesiony podczas przegranego 0-1 meczu z Manchesterem United jest dość poważny i wyklucza go z gry przynajmniej na miesiąc.

Tottenham oficjalnie potwierdzi dokładną długość absencji 25-letniego środkowego napastnika dopiero, gdy będzie można ponownie wykonać badanie, ale wcześniej musi nieco zejść opuchlizna z kolana. Sam Kane jednak ma już obawiać się, czy zdąży wykurować się na mecz Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund (13 lutego).

Kane, lider Tottenhamu, w tym sezonie wystąpił w 31 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając 20 bramek i zaliczając sześć asyst.

Son Heung-min z kolei zameldował się już w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na Pucharze Azji. Jeśli Korea Południowa, jeden z faworytów turnieju, zamelduje się w finale, wówczas gwiazdor Tottenhamu do gry będzie gotowy dopiero dziesiątego lutego, gdy na Wembley zjawi się Leicester City.

26-letni skrzydłowy w trwającym sezonie zanotował 12 trafień i dziewięć asyst.

Oznacza to, że obu czołowych strzelców drużyny najprawdopodobniej zabraknie w spotkaniach przeciwko Fulham (liga), Chelsea (Puchar Ligi), Crystal Palace (Puchar Anglii), Watfordowi (liga) i Newcastle United (liga).

Tottenham obecnie zajmuje trzecią pozycję w tabeli Premier League, jednak tylko punkt traci do niego czwarta Chelsea.