Aleksandar Vuković zmotywowany przed starciem z Rakowem Częstochowa. „Chciałbym wywalczyć Puchar Polski”

2024-02-27 09:02:55; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Aleksandar Vuković zmotywowany przed starciem z Rakowem Częstochowa. „Chciałbym wywalczyć Puchar Polski” Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Piast Gliwice

Piast Gliwice podejmie Raków Częstochowa w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski. W sprawie tego pojedynku głos zabrał szkoleniowiec gliwickiego zespołu, Aleksandar Vuković.

Wtorkowy wieczór obfitować będzie w dwa ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski.

W jednym z nich Piast Gliwice podejmie przed własną publicznością Raków Częstochowa.

Gospodarze nie potrafią odnaleźć optymalnej formy, a dowodem tego jest ich zwycięska niemoc, której nie mogą przełamać od trzech ligowych spotkań.

W ostatnim starciu Piast Gliwice bezbramkowo zremisował z Cracovią. Takim samym wynikiem zakończył się również pojedynek Rakowa Częstochowa ze Stalą Mielec.

Podopieczni trenera Dawida Szwargi również mają spory problem z regularnością, przez co dobre mecze często przeplatają tymi słabszymi.

Oba zespoły mierzyły się ze sobą 17 lutego w meczu Ekstraklasy, wówczas górą był zespół z Częstochowy, który na własnym stadionie odniósł pewne zwycięstwo 3:1.

Szkoleniowiec gliwickiego zespołu Aleksandar Vuković na przedmeczowej konferencji prasowej wyznał, że jego celem jest wywalczenie trofeum, a oba mecze z Rakowem Częstochowa mają dla niego dużą wagę.

- To nie jest tak, że ten wtorkowy mecz jest nagle ważniejszy od ligowego. Jest tak samo istotny. Często bywało tak, że spotkania pucharowe były traktowane jako okazja do rotowania składem. Dla nas tak nie jest. Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że chciałbym wywalczyć Puchar Polski - przyznał Serb.

44-latek poinformował również, że we wtorek w bramce od pierwszej minuty wystąpi František Plach, którego w ostatnim czasie wygryzł 30-letni Karol Szymański.

- Chciałem dać szansę Karolowi, czegoś się o nim więcej dowiedzieć, bo grał tylko od czasu do czasu. Broni bardzo dobrze, rywalizacja o miejsce w bramce nabrała kolorytu. W tej chwili możemy być zadowoleni z dyspozycji obu zawodników. Nie skreślam Placha, który jest można powiedzieć historyczną postacią dla klubu. Liczę, że to pokaże jeszcze na boisku. Bronił ostatnio w Częstochowie i zagra znów z Rakowem we wtorek - oznajmił.

Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 17:30.