Aleksander Buksa odpowiedział na zaczepki kibiców Wisły Kraków. „Ten klub jest na równi pochyłej”
2023-06-28 12:09:24; Aktualizacja: 1 rok temuAleksander Buksa udzielił obszernego wywiadu dla Weszlo.com. W rozmowie z Jakubem Białkiem środkowy napastnik wspomniał między innymi o okresie w Wiśle Kraków i momencie rozstania z polskim klubem.
Kariera 20-latka poza granicami kraju nad Wisłą rozwija się bardzo specyficznie. Po zakończeniu sezonu 2020/2021 piłkarz opuścił „Białą Gwiazdę” w dosyć nietypowych okolicznościach. Jego otoczenie wyraziło wielkie ubolewanie wobec braku perspektyw na odpowiedni rozwój dla świetnie zapowiadającego się wówczas zawodnika.
W efekcie nowym pracodawcą Buksy stała się Genoa. Ekipa z Małopolski nie zarobiła na transakcji ani grosza, gdyż lewonożny gracz środka ataku zatrudnił się jako wolny agent po wygaśnięciu umowy. Przypadł jej jedynie ekwiwalent za proces wyszkolenia.
Czy młody sportowiec w ogóle rozważa powrót na stadion przy Reymonta? Sam nie czuje, że to odpowiedni moment, mając na myśli nie tyle swoją sytuację, ile klubu z Krakowa.Popularne
– Przy obecnej sytuacji Wisły kibice nie zastanawiają się, czy warto byłoby pomyśleć o moim powrocie albo wbić mi szpileczkę za to, że wyjechałem za granicę. Nie awansowali i mają teraz zagwozdkę, jak będzie wyglądał przyszły sezon – uważa Buksa.
– Odszedłem z Wisły w złych okolicznościach - niedobrych zarówno dla mnie, jak i dla klubu - ale w odpowiednim momencie. Zaczerpnąłem już trochę gry w Ekstraklasie i nie byłem jeszcze gotowy na to, by grać za granicą
– Wiedziałem jednocześnie, że to jest ten moment, by powierzyć zadanie rozwoju mnie jako zawodnika innemu klubowi. Patrząc na to, w jakiej sytuacji jest teraz Wisła, tylko utwierdzam się w tym przekonaniu. Bo Wisła jest niestety na równi pochyłej. Gdy porównuję, jakie mógłbym mieć teraz perspektywy Wiśle, i jakie miałem wtedy, to wtedy miałem lepszą sytuację na odejście z klubu.
– W Wiśle po prostu chciałem grać. Byłem za słaby na pierwszy zespół i za dobry na Centralną Ligę Juniorów. W efekcie nie miałem jak łapać minut – podsumował.
Buksa ostatnio spędził okres wypożyczenia w Belgii. Ogrywał się w rezerwach Standardu Liége po tym, jak musiał dochodzić do siebie po problemach z nerkami. Strzelił dziewięć goli w 30 meczach.
W przyszłym sezonie także wybierze się na wypożyczenie. Według Piotra Koźmińskiego z portalu Sportowefakty.wp.pl napastnik dołączy do austriackiego WSG Tirol.
Umowa zawodnika z Genoą obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.
Cały wywiad z reprezentantem Polski U-21 można przeczytać TUTAJ.