Allegri głodny futbolu. „Chcę wrócić w czerwcu”

Włoski szkoleniowiec zakończył w czerwcu 2019 roku swój pięcioletni pobyt na ławce trenerskiej Juventusu i od tego momentu czeka na otrzymanie atrakcyjnej oferty ze strony mocnego europejskiego zespołu.

53-latek jest już od pewnego czasu zdecydowany na powrót i liczy na to, że w nadchodzących miesiącach uda mu się osiągnąć porozumienie z nowym pracodawcą.

- Trzy lata temu zadzwonił do mnie prezes Realu Madryt. Wtedy odmówiłem mu i poinformowałem go, że zostanę w Juventusie. Niedawno znów się ze mną skontaktował. Chcę wrócić w czerwcu. Tęsknie za trenowaniem - powiedział Allegri w programie „Sky Calcio Club”.

Utytułowany szkoleniowiec nie ma wciąż obranego konkretnego kierunku i obecnie jest otwarty na różne opcje.

- Hiszpania i Anglia są fascynujące, ale jeśli zostanę we Włoszech, też będę szczęśliwy - przyznał były opiekun między innymi Sassuolo, Cagliari Calcio czy Milanu, który w ostatnich tygodniach był łączony między innymi z objęciem sterów w Napoli, Romie czy Leeds United.

53-latek nie uniknął naturalnie pytań dotyczących przeszłości i podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rozstania ze „Starą Damą” po sezonie 2018/2019.

- Pojawiła się pomiędzy nami różnorodność poglądów. Ani ja, ani władze klubu nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że jesteśmy tak podzieleni. Decyzję o rozstaniu podjął prezydent, a ja pozostałem z nim w doskonałych stosunkach. Spędziliśmy razem cudowne pięć lat i jedne z najpiękniejszych chwil, które przytrafiły mi się w życiu. Miałem okazję poznać i współpracować z pozytywnymi oraz bardzo dobrymi zawodnikami - powiedział Allegri.

- Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów wszystko się pogorszyło. Ten sezon pokazał, że nastąpi koniec naszego związku. Dwumecz przeciwko Ajaksowi nie poszedł nam dobrze. Jestem oczywiście dalej bardzo przywiązany do Juventusu. Powrót do Turynu? Teraz nie chcę o tym rozmawiać. Klub prowadzi Andrea Pirlo i moim zdaniem radzi sobie dobrze - dodał Włoch.