Álvaro González jednak winny?! Rasistowskie obelgi w kierunku Neymara odnalezione na nagraniu
2020-09-21 11:35:47; Aktualizacja: 4 lata temu13 września doszło do klasyku francuskiej Ligue 1, w którym Paris Saint-Germain zmierzyło się z Olympique Marsylia. W tym meczu zostało pokazanych aż pięć czerwonych kartek, a jedną z nich obejrzał Neymar, który następnie w mediach społecznościowych próbował wyjaśnić, że padł ofiarą rasizmu.
Sędzia hitowego starcia przez cały mecz miał mnóstwo pracy, lecz i tak wydaje się, że w kilku sytuacjach mógł poradzić sobie lepiej. Najwięcej uwagi przykuły dwa zdarzenia z około 37. minuty.
Wówczas Ángel Di María miał opluć Álvaro Gonzáleza, a następnie piłkarz OM wdał się w przepychankę słowną z Neymarem. Według Brazylijczyka podczas dyskusji Hiszpan obraził go na tle rasistowskim. Arbitrzy niczego jednak nie zauważyli.
Gwiazdor paryżan upust emocjom dał dopiero na sam koniec zawodów, gdy po wideoweryfikacji został on wyrzucony z boiska. Atakujący uderzył wspomnianego wcześniej defensora w tył głowy. W konsekwencji nie tak dawno nałożono na niego dwumeczową karę zawieszenia plus ewentualne dodatkowe spotkanie odłożone w czasie. Popularne
28-latek nie rozumie postępowania komisji dyscyplinarnej, która jak dotąd nie nałożyła żadnej karencji na jego rywala. To jednak wkrótce może się zmienić.
Jak bowiem informuje „Le Parisien”, do tej pory PSG próbowało udowodnić winę Hiszpanowi korzystając ze zdjęć nadawcy BeIN Sport. Tymczasem stacja Globo TV dotarła do zapisów wyemitowanych w kanale Téléfoot, na których doskonale widać, jak stoper wypowiada słowa cytowane wcześniej przez Neymara. Jak pamiętamy, jego przeciwnik miał użyć słów „małpi skurw****” (po hiszpańsku mierda de mono). Te doniesienia potwierdzają Francuzi, którzy powołują się na opinię Francisco Miguela Mendozy Veli z Madrytu.
Nowe fakty stawiają Álvaro Gonzáleza niemal pod ścianą, tym bardziej że sprawa nadal jest w toku, a Brazylijczycy są gotowi wysłać zebrane dowody na Parc des Princes.
Pikanterii całej sytuacji nadaje fakt, że zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego cały czas podkreślał swoją niewinność, publikując nawet zdjęcie w otoczeniu ciemnoskórych kolegów z drużyny.
Dodajmy, że w przypadku udowodnienia rasistowskiego wybryku we Francji, sprawca może zostać ukarany nawet 10 meczami zawieszenia.