W kadrze Maroka w ostatnim czasie zaszył duże zmiany. Vahid Halilhodžić, który nie potrafił dogadać się z największymi gwiazdami drużyny w postaci Hakima Ziyecha czy Noussaira Mazraouiego, stracił pracę.
Walida Regragui, który zajął jego miejsce na stanowisku selekcjonera, przymierza się do zaproponowania kibicom kilku niespodzianek. Jedną z nich może być powołanie dla 22-letniego debiutanta z Angers.
Amine Salama jeszcze w 2021 roku występował na piątym poziomie rozgrywkowym we Francji. Wtedy był związany z Montrouge FC.
Piłkarz od tego czasu przebył jednak długą drogę i dziś jest objawieniem swojej drużyny.
Środkowy napastnik w jedenastu meczach obecnego sezonu strzelił już trzy gole oraz zanotował asystę. Wysoka forma sprawiła, że dziś ma on realne szanse na udział w czempionacie organizowanym w Katarze.
Atakujący mierzy 189 centymetrów wzrostu i odnajduje się również obu skrzydłach, co w kontekście turnieju jest dużym atutem.
Jak informuje Footmercato.net, Salama został umieszczony przez Regraguiego na wstępnej liście powołań.
Maroko trafiło do jednej grupy z Belgią, Chorwacją i Kanadą.