Ángel Di María wybiera nowy klub. Dwie bardzo ciekawe opcje na stole

Wydaje się, że Ángel Di María nie zostanie w Juventusie, co otwiera mu drogę do następnego transferu. Chrapkę na niego mają kluby z Arabii Saudyjskiej, Galatasaray, ale także FC Barcelona oraz SL Benfica - podaje Matteo Moretto.

Argentyńczyk przed rokiem został wypchnięty z Paris Saint-Germain, w którym chciał zostać chociaż o 12 miesięcy dłużej. Wtedy kolejka o jego podpis była długa.

Wśród zainteresowanych klubów znajdowały się FC Barcelona czy Juventus. Katalończycy prowadzili z nim nawet rozmowy, ale ostatecznie zawodnik trafił do Turynu.

Przez pewien czas wszystko wskazywało na przedłużenie współpracy, lecz ten trend się zmienił. Dziś wydaje się, że latem dojdzie do rozstania.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Skrzydłowego lub rozgrywającego chciałyby mieć u siebie ekipy z Arabii Saudyjskiej, jednak priorytetem dla niego jest pozostanie w Europie.

To stara się wykorzystać Galatasaray. Turkom właśnie wyrosła duża konkurencja.

Jak donosi Matteo Moretto, chrapkę na Ángela Di Maríę mają FC Barcelona i SL Benfica.

„Blaugrana” zamierza przebudować formację ofensywną, a wraz z ewentualnym przybyciem Lionela Messiego do składu wprowadzony mógłby zostać „Fideo”. Obu graczy łączy przyjaźń, co na pewno rzutowałoby na proces negocjacji.

Równie ciekawie wygląda opcja dołączenia do „Orłów”. W tym zespole aktualny mistrz świata grał przed wzmocnieniem Realu Madryt w 2010 roku.

131-krotny reprezentant „Albicelestes” podczas tego sezonu zgromadził 38 występów, zdobył osiem bramek oraz zanotował siedem asyst.