Ángel Rodado potwierdził. Te dwa kluby złożyły za niego konkretne oferty latem

Ángel Rodado to gwiazda Wisły Kraków i całej I ligi. W rozmowie z Weszlo.com Hiszpan został zapytany o dotychczasowe zainteresowanie jego osobą ze strony innych klubów. Potwierdził, że latem miał propozycje z Neftçi oraz Brescii.

W poprzednim sezonie Ángel Rodado zdobył 22 bramki w I lidze, zwyciężając w klasyfikacji strzelców. Drużynowo sięgnął z zespołem po triumf w Pucharze Polski. Na zapleczu Ekstraklasy skończyło się z kolei dopiero na 10. miejscu w tabeli. Tym samym Wisła Kraków dalej na nim rywalizuje.

Napastnik jednak nie zwolnił. W obecnych rozgrywkach w samej lidze pokonał bramkarzy 20 razy. Patrząc nie tylko na nią, uzbierał już 27 trafień oraz 10 asyst. Nie od dzisiaj wiadomo, że w jego kierunku spoglądają przedstawiciele innych klubów. Mowa tutaj zarówno o podmiotach z Ekstraklasy, jak i zagranicznych.

Rodado został zapytany o rzekome propozycje z Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa oraz Widzewa Łódź.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

- Te kluby były zainteresowane, zgadza się, ale według mojej wiedzy nie złożyły żadnej konkretnej oferty - podkreślił 28-latek w rozmowie z Weszlo.com.

- Latem miałem dwie konkretne oferty - z Neftçi Baku i włoskiej Brescii. Uważam jednak, że podjąłem właściwą decyzję - dodał (cały wywiad TUTAJ).

Neftçi zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli azerskiej ekstraklasy. Brescia jest sklasyfikowana na 14. lokacie w Serie B.

Obecny kontrakt Rodado z „Białą Gwiazdą” obowiązuje do połowy 2027 roku. Na razie nie wiadomo, co stanie się z nim latem. Pewnie istotne będzie to, jakie oferty pojawią się na stole i jak zakończy sezon Wisła.