Ángel Rodado zrobił to jako jedyny piłkarz Wisły Kraków
2025-04-26 11:42:05; Aktualizacja: 6 godzin temu
Wisła Kraków zremisowała piątkowy wyjazdowy mecz z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (2:2) i straciła przez to praktycznie szanse na uzyskanie bezpośredniego awansu do Ekstraklasy. Wyjątkowo to spotkanie z wysokości trybun oglądało 393 kibiców „Białej Gwiazdy”, do których po ostatnim gwizdku sędziego podszedł tylko jeden gracz gości - Ángel Rodado.
Zespół z województwa małopolskiego znajduje się na dobrej drodze do zapewnienia sobie udziału w barażach o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Niemniej jednak w szatni drużyny tliła się jeszcze nadzieja na uzyskanie bezpośredniej przepustki do elity.
Wisła Kraków mogła przybliżyć się do osiągnięcia tego celu poprzez pokonanie w piątkowy wieczór Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Niestety dla nich to spotkanie zakończyło się remisem. W efekcie „Biała Gwiazda” ma iluzoryczne szanse na przeskoczenie „Słoni” i na finałowym etapie sezonu musi się skupić na wywalczeniu jak najlepszej pozycji do udziału w play-offach.
Na tym polu może liczyć na wsparcie fanów, głównie w potyczkach domowych, ponieważ większość rywali odmawia przyjmowania sympatyków krakowskiego klubu i nie odstraszają ich nawet poprawione przez PZPN przepisy, które przewidują wymierzenie surowych kar za nieuzasadnione wprowadzenie blokady dla przyjęcia fanów drużyny przyjezdnej.Popularne
Na podjęcie takiego ryzyka nie zdecydował się zespół z Niecieczy, udostępniając maksymalną liczbę wejściówek na sektor gości - 393. Został on naturalnie zapełniony przez kibiców Wisły Kraków, którzy mogli po ostatnim gwizdku odczuwać pewne rozczarowanie, ponieważ spośród wszystkich zawodników tylko Ángel Rodado poświęcił im czas oraz uwagę na rozdanie autografów czy zrobienie zdjęć.
Hiszpan, który w szóstym starciu z Bruk-Bet Termalicą znalazł w końcu sposób na umieszczenie futbolówki w bramce rywali, pokazał po raz kolejny swoje oddanie reprezentowanym barwom.
SZACUNEK dla @rodadoangel9
— Łukasz (@smallec_s_) April 25, 2025
Jako jedyny został po meczu i przez pół godziny zmęczony i przemoczony robił sobie zdjęcia z kibicami! Angel już jesteś Legendą! pic.twitter.com/pkgrZLGWLh