Angeliño znalazł się w potrzasku. Resztę sezonu może spędzić na trybunach

2024-01-18 23:38:50; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Angeliño znalazł się w potrzasku. Resztę sezonu może spędzić na trybunach Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com

Angeliño znalazł się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Wypożyczony z RB Lipsk do Galatasaray zawodnik stał się ofiarą zamieszania między klubami, w wyniku którego przez pozostałe miesiące może nie stąpnąć na murawie ani razu – dowiedział się „Bild”.

Lewy obrońca o mocno ofensywnym usposobieniu przeniósł się z Lipska do stambulskiej ekipy na zasadzie czasowego transferu. Klubowi przedstawiciele uścisnęli dłoń w geście porozumienia po dogadaniu rocznego wypożyczenia z obligatoryjnym wykupem na kwotę sześciu milionów euro.

Turcy zobowiązali się też do uiszczenia opłaty za wynajęcie piłkarza w wysokości 1,5 miliona euro w rozłożeniu na raty.

Klauzula wejdzie w życie, jeśli Hiszpan rozegra 20 oficjalnych spotkań. W barwach „Galaty” wystąpił już 19-krotnie, tyle że ostatnia obecność na boisku miała miejsce... 12 grudnia.

Tego dnia Turcy stoczyli pojedynek o „być albo nie być” wiosną w Lidze Mistrzów. Zwycięstwo nad Kopenhagą dałoby upragniony awans do fazy pucharowej, lecz ostatecznie nie poradzili sobie na wyjeździe, uznając wyższość gospodarzy.

Na pocieszenie 23-krotny mistrz kraju pozostała walka w Lidze Europy, lecz mimo wszystko nie ma zamiaru on dłużej angażować Angeliño w kolejne spotkania, także na zagranicznej arenie.

„Bild” dotarł do informacji, jakoby Galatasaray nakazał Lipskowi anulować wypożyczenie i poszukać piłkarzowi nowego pracodawcy. Wicelider kategorycznie zapowiedział, że nie skorzysta więcej z usług wychowanka Manchesteru City.

Z drugiej strony RB Lipsk zastanawia się, czy sprowadzenie z powrotem zawodnika w ogóle się kalkuluje. Jeśli ekspresowo nie uda się zorganizować nowego miejsca pobytu, „Byki” nie będą ponownie obciążać budżetu płacowego i mogą zostawić swojego pracownika na pastwę losu.

Kontrakt Angeliño z czwartą siłą Bundesligi obowiązuje jeszcze przez 18 miesięcy. Letnia sprzedaż stanowi ostateczność, lecz zabraknie dogodnych ofert, jeśli piłkarz w najbliższym czasie będzie trzymany na uwięzi.

Niechęć dalszej współpracy z bocznym defensorem wzmacnia szanse na transfer jednego z największych objawień trwających zmagań Ekstraklasy, Bartłomieja Wdowika.