Antonio Conte narzeka na władze Tottenhamu ze względu na napięty harmonogram spotkań
2022-09-06 20:09:27; Aktualizacja: 2 lata temuAntonio Conte, menedżer Tottenhamu Hotspur, przed meczem Ligi Mistrzów ze Sportingiem narzekał na brak wsparcie ze strony klubowych władz w kwestii harmonogramu spotkań.
„Koguty” na przestrzeni sześciu dni rozgrywały aż trzy spotkania, w tym dwa na wyjeździe. Wszystkie w ramach Premier League.
Podopieczni Antonio Conte pokonali Nottingham Forest 2:0, zremisowali 1:1 z West Hamem United oraz wygrali 2:1 z Fulham. Mimo to włoski menedżer nie jest zadowolony. Dlaczego?
Tottenham Hotspur ma przed sobą następny maraton. W ciągu tygodnia zmierzy się z Olympique'em Marsylia, Manchesterem City i Sportingiem.Popularne
Zdaniem opiekuna drużyny klubowe władze mogły zrobić zdecydowanie więcej w tej kwestii, decydując się na konsultacje z przedstawicielami Premier League.
– Kiedy spojrzysz na harmonogram Tottenhamu, jest to coś niesamowitego. To szalone, ponieważ rozegraliśmy trzy mecze w sześć dni – rozpoczął na konferencji prasowej przed starciem w Lidze Mistrzów.
– Teraz gramy po czterech dniach, ale rozpoczynamy następną serię trzech meczów, trzy ważne mecze przeciwko Olympique Marsylia w Lidze Mistrzów, Manchesterowi City na wyjeździe i Sportingowi na wyjeździe. Myślę, że może to pierwszy raz w mojej karierze, kiedy widzę taki harmonogram. Szczerze mówiąc, staram się sprawdzać terminarz innych drużyn i widziałem, że w tej sytuacji Tottenham jest mocno karany, bardzo karzą nasz klub i nasz zespół – wyznał.
– Myślę, że mamy pecha, ale rozmawiałem z klubem i w przyszłości musimy zwrócić dużą uwagę, aby rozmawiać także z Premier League, ponieważ należy zwrócić uwagę, gdy pojawia się tego typu harmonogram, jak ten – zauważył.
– Jeden dzień więcej, jeden dzień mniej mogą całkowicie zmienić twoje życie i możesz stracić punkty. To nie jest dobre dla takiej drużyny jak Tottenham. Kiedy chcesz zacząć myśleć jak zwycięzca, musisz zadbać o szczegóły, a terminarz to niuans, który jest bardzo ważny dla każdego klubu, zwłaszcza dla klubu, który chce walczyć o coś ważnego. Myślę, że możemy zrobić w przyszłości o wiele więcej – zakończył, wrzucając niejako kamyczek do ogródka swojego pracodawcy.
Londyńczycy z wicemistrzem Francji zmierzą się w środę o godzinie 21:00.