Argentyna po raz szesnasty triumfatorem Copa América! Zaważyło jedno trafienie [WIDEO]

2024-07-15 07:36:55; Aktualizacja: 1 tydzień temu
Argentyna po raz szesnasty triumfatorem Copa América! Zaważyło jedno trafienie [WIDEO] Fot. CONMEBOL Copa America [X]
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Argentyna udźwignęła rolę głównego faworyta Copa América 2024 i wygrała trofeum strefy CONMEBOL po raz szesnasty w swojej historii. W finale okraszonym dogrywką pokonała Kolumbię 1-0.

Obie reprezentacje zasłużyły na to, aby stoczyć pojedynek o miano najlepszej drużyny obu Ameryk. 47. edycja turnieju gościnnie toczyła się w Stanach Zjednoczonych. Oprócz gospodarzy udział wzięło także pięciu uczestników ze strefy CONCACAF za pośrednictwem poczynań we własnej Lidze Narodów.

Ostatecznie na najważniejszym etapie i tak naprzeciw siebie stanęły strony zakorzenione w Ameryce Południowej. Za wyraźnego faworyta uchodzili „Albicelestes”, podbudowani obrońcy tytułu, ale także aktualni mistrzowie świata z Kataru.

W spotkaniu nie brakowało emocji, a akcje toczyły się z obu stron. Co więcej, minimalnie więcej z gry mieli Kolumbijczycy, częściej utrzymując się przy piłce, oddając więcej strzałów w kierunku bramki Emiliano Martíneza, choć to Argentyna przeważała w celności.

Regulaminowe 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, więc zwycięzcę musiała wyłonić dogrywka lub najwyżej rzuty karne.

Losy przekazania trofeum we właściwe ręce rozstrzygnęły się już po dodatkowych 30 minutach. W drugim kwadransie jedynym skutecznym wykończeniem popisał się Lautaro Martínez. Napastnik Interu Mediolan wykorzystał podanie z pierwszego kontaktu od Giovanniego Lo Celso, nie dając Camilo Vargasowi żadnych szans na skuteczną interwencję.

Co ciekawe, 26-latek tylko dwa z sześciu spotkań rozpoczął w wyjściowej jedenastce. W finale został wprowadzony z ławki za Juliana Álvareza i okazał się narodowym bohaterem. Udział na piłkarskiej imprezie okrasił nawet Złotym Butem, zdobywając łącznie pięć bramek.

Kolumbii na otarcie łez pozostało się cieszyć ze srebrnego medalu. To drugi krążek takiego koloru wywalczony przez „Los Cafeteros”.