Arsenal bacznie obserwuje stopera podczas Pucharu Narodów Afryki. Próbował go pozyskać już rok temu

20-latek znajduje się na liście obserwujących „Kanonierów” już od ponad roku. W poprzednim zimowym oknie transferowym londyńczycy walczyli o jego podpis, ale polegli w konfrontacji ze Sportingiem CP.

Temat piłkarza odkrytego wcześniej przez analityków FC Midtjylland pozostawał jednak aktualny latem. Klub z Mikelem Artetą na ławce trenerskiej zaproponował nawet jednemu z gigantów Liga Sagres 35 milionów euro, lecz spotkał się z odmową, wyznaczając cenę zaporową o równowartości klauzuli wykupu, czyli na 80 milionów.

Już trzecią sesję z rzędu wicemistrz Anglii nie daje spokoju zawodnikowi i wciąż bacznie przygląda się reprezentantowi Wybrzeża Kości Słoniowej, który właśnie pracuje na sukces w ramach turnieju o Puchar Narodów Afryki.

Rywalizacja o defensora może okazać się znacznie trudniejsza, bowiem w gronie zainteresowanych znajdują się trzy-cztery firmy, w tym Chelsea.

Zdaniem „Recordu” zimowa przeprowadzka to surrealistyczny scenariusz, ale po zakończeniu sezonu Sporting otworzy się na negocjacje z większymi klubami.

W barwach „Leões” mający ważną umowę z obecnym pracodawcą do połowy 2027 roku Diomande dołożył dwa trafienia plus asystę w 21 spotkaniach na wszystkich frontach w aktualnych zmaganiach.

W meczu otwarcia PNA w piątkowy wieczór przyczynił się do zachowania czystego konta, a „Słonie” pokonały Gwineę-Bissau 2:0.