Arsenal: Koniec świetnej passy Pablo Maríego. Rozegrał 236 meczów bez kontuzji

Hiszpan dołączył do zespołu „Kanonierów” na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Flamengo w trakcie zimowego okienka transferowego.

Jego przeprowadzka do drużyny Londynu stała się możliwa za sprawą działań podjętych przez Mikela Artetę, który zapragnął nawiązać współpracę z 26-letnim zawodnikiem w celu wzmocnienia formacji defensywnej ekipy z Emirates Stadium.

Środkowy obrońca przed nastaniem pandemii koronawirusa zdążył wystąpić w dwóch spotkaniach Arsenalu i zaprezentował się w nich bardzo przyzwoicie. Z tego też powodu w pierwszym spotkaniu po wznowieniu rozgrywek pojawił się w wyjściowym składzie angielskiego zespołu na prestiżowe starcie z Manchesterem City (0:3).

Pablo Marí nie zdołał go jednak dokończyć, ponieważ już w pierwszej połowie nabawił się kontuzji kostki i musiał przedwcześnie opuścić plac gry. Szczegółowe badania wykazały, że uraz odniesiony przez Hiszpana jest dość poważny i najprawdopodobniej nie pojawi się już na boisku w tym sezonie.

Tym samym 26-letni zawodnik zakończył swoją znakomitą passę 236 rozegranych meczów bez kontuzji. Defensor po raz ostatni został zmuszony do opuszczenia spotkania z innych względów niż pauza za nadmiar żółtych kartek czy decyzja szkoleniowca w listopadzie 2017 roku, kiedy występował na zasadzie wypożyczenia w holenderskiej Bredzie.

Problemy zdrowotne środkowego obrońcy nie mają mieć jednak żadnego wpływu na wolę Artety dotyczącą nawiązania dłuższej współpracy z Pablo Marím, o czym otwarcie powiedział opiekun Arsenalu.

- Czy chcę pozyskać go na stałe? Tak. Nie zmienimy jednak tego, że zawodnik doznał kontuzji podczas wykonywania swojej pracy na rzeczy gry dla naszego klubu - powiedział Hiszpan.

„Kanonierzy” za tymczasowe nabycie praw do korzystania z usług 26-latka zapłacili 4,25 miliona funtów ekipie z Rio de Janeiro i teraz muszą dołożyć do tej sumy 8 milionów funtów, aby dokonać jego definitywnego wykupu.

Arteta bardzo mocno liczy na to, że władze Arsenalu sprowadzą na stałe Pablo Maríego, który w nowym sezonie miały tworzyć duet stoperów z Williamem Salibą, który spędził obecne rozgrywki na wypożyczeniu w Saint-Étienne.